kupno nasiena, a'propos sprzedaży

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19

1. Data: 2003-01-23 03:18:30

Temat: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: " pratolioknka" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cieszę się dziewczyny, że dawcami spermy zostają normalni fajni faceci! jak
macie takich w domu wysłac ich w świat, niech zaludniają. Jestem fajną
dziewczyną i na pewno nikt nigdy nie uwierzy, że chyba będe musiała
skorzystać z banku spermy. Mam swoje lata, od wielu lat chcę mieć dziecko,
ale życiowo się nie składa. Na ulicę nie pójdę, nie zwabię do domu by upić i
wykorzystac kogoś znajomego itd. Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-01-23 07:59:36

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Na ulicę nie pójdę, nie zwabię do domu by upić i
> wykorzystac kogoś znajomego itd.

A nieznajomy bać się będzie że na alimenty nie zarobi!!!

> Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
> wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?
>

Jest jeszcze trzecie - chętny - nieznajomy.
Bardzo lubię płodzić dzieci ;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-01-23 08:24:02

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: Snajper <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pratolioknka wrote:
> Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
> wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?

Akurat w tej kwesti IMHO nie ma mowy o zadnym wstydzie! Nie jestem
kobieta, wiec zapewne nie jestem w stanie ogarnac wszystkich aspektow
tej sprawy, ale uwazam, ze zdecydowanie lepiej jest skorzystac z banku
nasienia, niz kombinowac, upijac, etc. Szczegolnie, ze niezbyt
uczciwym jest wrobic kogos w ojcostwo... I nie widze w tym nic
wstydliwego.
Gdybym mial taki problem i byl kobieta (hihihi... gdyby babcia miala
wasy... ;-))), to rowniez wybralbym rozwiazanie drugie! :)

--
### Pozdrawiam
### Rafal SNAJPER Siwinski
### (przy reply usun "_NO_SPAM_" z mojego maila...)
###

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-01-23 08:33:04

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik pratolioknka <p...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b0nmu6$48v$...@n...gazeta.pl...
> Cieszę się dziewczyny, że dawcami spermy zostają normalni fajni faceci!
jak
> macie takich w domu wysłac ich w świat, niech zaludniają. Jestem fajną
> dziewczyną i na pewno nikt nigdy nie uwierzy, że chyba będe musiała
> skorzystać z banku spermy. Mam swoje lata, od wielu lat chcę mieć dziecko,
> ale życiowo się nie składa. Na ulicę nie pójdę, nie zwabię do domu by upić
i
> wykorzystac kogoś znajomego itd. Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
> wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?

A orientowałaś się, jak to jest w Polsce? Bo IMHO u nas skorzystać z banku
nasienia mogą tylko niepłodne pary małżeńskie, a nie ktokolwiek z ulicy (za
przeproszeniem). Chyba że coś się ostatnio zmieniło. To na Zachodzie bez
problemu wykonują zabiegi samotnym kobietom lub parom lesbijskim. Może sie
okazać, że będziesz skazana na wrobienie kogoś znajomego lub nieznajomego.

boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-01-23 08:43:56

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam swoje lata, od wielu lat chcę mieć dziecko,
> ale życiowo się nie składa. Na ulicę nie pójdę, nie zwabię do domu by upić
i
> wykorzystac kogoś znajomego itd. Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
> wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?

Znamy. I oczywiście nie podamy namiarów ;-)
Co do "!0 minut wstydu" to IMO jakaś bzdura. Po to jest ten bank nasienia,
zebyś z niego skorzystała. Jak byś miała mieć podaną krew, to też
przeżywałabyś "10 minut wstydu" z powodu wykorzystania banku krwi?
Pozdrawiam,

Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-01-23 08:47:36

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " pratolioknka" <p...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b0nmu6$48v$1@news.gazeta.pl...
> Cieszę się dziewczyny, że dawcami spermy zostają normalni fajni faceci!
jak
> macie takich w domu wysłac ich w świat, niech zaludniają.

O to to !!!

> Jestem fajną
> dziewczyną i na pewno nikt nigdy nie uwierzy, że chyba będe musiała
> skorzystać z banku spermy.

Zatem problem tylko w Twoim nicku ;-)))))) (ja go nawet nie umiem
przeczytać!)

> Mam swoje lata, od wielu lat chcę mieć dziecko,
> ale życiowo się nie składa. Na ulicę nie pójdę, nie zwabię do domu by upić
i
> wykorzystac kogoś znajomego itd. Co robić; albo bezdzietność albo 10 minut
> wstydu. Wybieram to drugie. czy znacie kogoś kto postąpił podobnie?

Co tam wstyd! tylko czy samotnej osobie pozwolą na skorzystanie z banku?
Swoją drogą dziwna sprawa. Mężczyźni mają podobno "wbudowany" imperatyw
rozsiewania swego materiału genetycznego a tutaj taki dylemat.

puchaty - z imperatywem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-01-23 09:10:44

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
Jednakowóż proponuję, aby zainteresowani przesyłali oferty na priv'a
zainteresowanej....jeśli wyrazi zainteresowanie...i zgodę...
Bo tutaj to chyba NTG...
I może zacząć robić się niesmacznie...jeśli tak mogę to określić...

--
shr.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-01-23 10:12:16

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jednakowóż proponuję, aby zainteresowani przesyłali oferty na priv'a
> zainteresowanej....jeśli wyrazi zainteresowanie...i zgodę...
> Bo tutaj to chyba NTG...
> I może zacząć robić się niesmacznie...jeśli tak mogę to określić...

Ty jesteś niesmaczny z tymi "ofertami na priva" - wręcz chamski.
Dziewczyna chce skorzysatać z banku nasienia i wydaje się jej, ze to wstyd.
Pyta, czy ktoś miał podobne doświadczenia.
A Ty wyjeżdżasz z tymi "usługami". Obrzydliwe po prostu.
Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-01-23 10:21:15

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Ty jesteś niesmaczny z tymi "ofertami na priva" - wręcz chamski.

Muszę tutaj obronić kolegę.
Mógł wyciągnąć takie wnioski z conajmniej dwóch postów
(w tym z mojego ;-))) )

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-01-23 10:24:12

Temat: Re: kupno nasiena, a'propos sprzedaży
Od: "Marcin Szeffer" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oleńka napisała

[...]
> Ty jesteś niesmaczny z tymi "ofertami na priva" - wręcz chamski.
> Dziewczyna chce skorzysatać z banku nasienia i wydaje się jej, ze to
wstyd.
> Pyta, czy ktoś miał podobne doświadczenia.
> A Ty wyjeżdżasz z tymi "usługami". Obrzydliwe po prostu.

_Ja_ jestem niesmaczny?
To popatrz wyżej, albo zacytuję:

cytaty:
1.
Jest jeszcze trzecie - chętny - nieznajomy.
Bardzo lubię płodzić dzieci ;-)))

2.
Co tam wstyd! tylko czy samotnej osobie pozwolą na skorzystanie z banku?
Swoją drogą dziwna sprawa. Mężczyźni mają podobno "wbudowany" imperatyw
rozsiewania swego materiału genetycznego a tutaj taki dylemat.
puchaty - z imperatywem

koniec cytatów.

_To_ jest dla mnie niesmaczne.
Niby żart, ale raczej nie na miejscu, w żadnym wypadku.

Mój post był próbą wskazania, że ta grupa nie jest miejscem na takie
żarty, ale faktycznie mógł być źle zrozumiany.

--
shr.
(...) chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze (...)