On 17 Paź, 15:39, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile pisze:
>
>
>
> > On 17 Paź, 14:55, "Szuwarek" <latarnikk[glum]@wp.pl> wrote:
> >>>>>> [...]
> >>>>>> Osobiscie mam gleboko w d... pojecie wlasnej wartosci, ktora zreszta nie
> >>>>>> wiadomo czym mierzyc, wole w zyciu spokoj a tego bez pieniedzy nie da sie
> >>>>>> osiagnac.
> >>>>> Czyli sam powyzej wyjasniles, dlaczego uwazasz, ze spokoj mozna
> >>>>> osiagnac tylko dzieki pieniadzom: poniewaz masz w dupie pojecie
> >>>>> wlasnej wartosci.
> >>>>> Wartosc czlowieka zapewne mierzysz iloscia kasy, ktora posiada, a
> >>>>> pojecie szczescia scisle wiazesz ze statusem materialnym. Moim zdaniem
> >>>>> to zalosne..
> >>>> A jaki mam numer buta tez mi powiesz?;)
> >>> No i po jaka chol...e ten cynizm z Twojej strony? :)
> >>> Jesli podasz jakies dane/podpowiedzi, to moze i numer buta uda mi sie
> >>> okreslic ;)
> >>> A to co napisalam o Twoim stosunku do pieniedzy, bylo oparte na Twoich
> >>> wczesniejszych wypowiedziach, wiec wyluzuj ;)
> >> Z czego mam wyluzowac? Z jasnowidzami ciezko sie dyskutuje:)
>
> > Fakt :)
> > Jednak moze najpierw ustalmy, czy jestem jasnowidzem. Stawiam na
> > rozmiar 44 :)
>
> A mój? - rozmiar buta/ciałka? Spróbuj, niedługo się zweryfikuje wszystko!
> Nie bój się, strzelaj, nie jestem obrażalska, możesz zacząć
> zastanawianie się od numeru 40/56 w dół, do trzech razy sztuka :-)
>
Serio? No dobra :)
Bucik - 37 (no moze 38). Cialko - 40. Wlos - blond, oczy - zielone.
Zgadlam? :)

--
Fragile