Data: 2002-01-20 01:55:02
Temat: Re: łagodne prawo dla morderców - skandal
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a2cv2g$5kg$4@news.tpi.pl...
> Pytanie moje - dlaczego jest społeczne przyzwolenie na to, żeby te
chodzące
> gówna dalej spacerowały obok nas? Dlaczego z punktu widzenia psychologii,
> tolerujemy ten margines społeczny?
pomijajac aspekty humanitarne
jest zdarzenie: ojczym opisywal synkowi dzialanie karabinku. bron wypalila
synkowi prosto w twarz, zabijajac go na miejscu. nie wiadomo czy zabojstwo
czy wypadek. ktos wezwal policje. przyjechali i skuli go kajdankami,
wsadzili do wozu i zawiezli na posterunek. w drodze sprawca pytal sie czy
grozi mu za to kara. czy bedzie siedzial i jak dlugo. czy grozi mu za to
smierc. bal sie siedziec. obawial sie najwyzszej kary, wiec jak tylko go
wyciagneli z wozu, wczesniej oswobadzajac sie z kajdanek, zabral
policjantowi pistolet. partner to zauwazyl i wyciagnal bron. gosc palnal
funkcjonariuszowi prosto miedzy oczy. potem zabil drugiego, wzial karabinek
i uciekl samochodem. w poscigu zastrzelil jeszcze jednego policjanta.
zabarykadowal sie w sklepie, biorac sprzedawczynie za zakladniczke. na
zewnatrz czekalo juz 200 funkcjonariuszy. nie chcial jej zabic. powiedzial
ze z synem to wypadek. zabijal policjantow bo obawial sie kary - w jego
stanie za zabojstwo grozi krzeselko elektryczne. skonczylo sie na tym ze jak
tylko uslyszal huk granatow ogluszajacych to palnal sobie w lep. wolal to
niz ciezki wyrok albo fotel pod napieciem.
to nie jest pierwszy taki przypadek ze obawiajac sie kary przestepcy robia
na ulicach prawdziwa rzeznie. chcialbys tego w polsce? z mentalnoscia
polakow? myslisz ze jak taki polglowek buraczalski zabije jedna osobe to sie
da wziac zywcem, zeby go zaprowadzili na stryczek? nie... rozwali pol
miasta, wiedzac ze i tak umrze.
25 lat wystarczy zeby sobie czlowiek uswiadomil ze jest czlowiekiem.
nie wiem czy w polsce za takie przewinienia jest dozywocie.
|