« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-24 17:09:18
Temat: lasagneWitam wszystkich!
Na wstępie chciałabym napisać ze nie jestem jakimś doświadczonym kucharzem,
a już z pewnością nie w kuchni włoskiej :) ale mój Pan bardzo lubi lasagne i
w związku z tym bardzo bym była wdzięczna komuś kto wprowadziłby mnie w
tajniki tej potrawy.
Pozdrawiam
Kina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-24 17:59:10
Temat: Re: lasagneOn Fri, 24 Sep 2004 19:09:18 +0200, "Żaklina Domańska"
<z...@o...pl> wrote:
>Witam wszystkich!
>Na wst?pie chcia?abym napisa? ze nie jestem jakim? do?wiadczonym kucharzem,
>a ju? z pewno?ci? nie w kuchni w?oskiej :) ale mój Pan bardzo lubi lasagne i
>w zwi?zku z tym bardzo bym by?a wdzi?czna komu? kto wprowadzi?by mnie w
>tajniki tej potrawy.
>
>Pozdrawiam
>Kina
>
potrzebny jest dobry sos pomidorowy i dobry ser do posypania po
wierzchu!
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 19:22:15
Temat: Re: lasagne
> Na wstępie chciałabym napisać ze nie jestem jakimś doświadczonym
> kucharzem, a już z pewnością nie w kuchni włoskiej :) ale mój Pan bardzo
> lubi lasagne i w związku z tym bardzo bym była wdzięczna komuś kto
> wprowadziłby mnie w tajniki tej potrawy.
> Pozdrawiam
> Kina
zrób tak jak jest najczesciej na opakowaniu makaronu..... ja dodaje zawsze
pieczarki (lekko podsmazone) ... i moze to jest nie za fachowa modyfikacja
to jedank mi tam pieczarki pasuja jak nic .. (mowie o lasagne z sosem
bolonskim)
--
Balta [ Cudownie... Tu jest cudownie. ]
Mirek [ Snopki siana... Jedzą krowy... ]
G5+420EX [ Chałupy przykryte okapem O! Pies na uwięzi... ]
____________________________________________________
___________z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 19:32:05
Temat: Re: lasagnedziękuję. tego już próbowałam :)
jednak intryguje mnie jedna sprawa. mianowicie byłam świadkiem sporów na
temat gotowania makaronu lasagne :) jedni mówią żeby go uprzednio gotować a
inni ze "dojdzie" podczas zapiekania.
a jak jest poprawnie??
Użytkownik "balta" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cj1s2h$jun$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Na wstępie chciałabym napisać ze nie jestem jakimś doświadczonym
> > kucharzem, a już z pewnością nie w kuchni włoskiej :) ale mój Pan bardzo
> > lubi lasagne i w związku z tym bardzo bym była wdzięczna komuś kto
> > wprowadziłby mnie w tajniki tej potrawy.
> > Pozdrawiam
> > Kina
>
> zrób tak jak jest najczesciej na opakowaniu makaronu..... ja dodaje zawsze
> pieczarki (lekko podsmazone) ... i moze to jest nie za fachowa modyfikacja
> to jedank mi tam pieczarki pasuja jak nic .. (mowie o lasagne z sosem
> bolonskim)
>
> --
>
> Balta [ Cudownie... Tu jest cudownie. ]
> Mirek [ Snopki siana... Jedzą krowy... ]
> G5+420EX [ Chałupy przykryte okapem O! Pies na uwięzi... ]
> ____________________________________________________
___________z
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 19:36:56
Temat: Re: lasagneCześć Żaklina Domańska
Fri, 24 Sep 2004 21:32:05 +0200 napisałeś:
> dziękuję. tego już próbowałam :)
> jednak intryguje mnie jedna sprawa. mianowicie byłam świadkiem sporów na
> temat gotowania makaronu lasagne :) jedni mówią żeby go uprzednio gotować a
> inni ze "dojdzie" podczas zapiekania.
> a jak jest poprawnie??
jakkolwiek by nie bylo - kazdy dojdzie podczas zapiekania. nawet, jesli
producent zaleca wczesniejsze obgotowanie.
--
Laik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 21:13:34
Temat: Re: lasagneIn article <cj1smb$o9j$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Żaklina Domańska" <z...@o...pl> wrote:
> dziękuję. tego już próbowałam :)
> jednak intryguje mnie jedna sprawa. mianowicie byłam świadkiem sporów na
> temat gotowania makaronu lasagne :) jedni mówią żeby go uprzednio gotować a
> inni ze "dojdzie" podczas zapiekania.
> a jak jest poprawnie??
Nie wiem. Zawsze robię ciasto na lazanię samemu i ciut podgotowuję
przed przełożeniem farszem.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-24 21:28:39
Temat: Odp: Re: lasagneja nigdy nie gotuje
beszamel wystarczy, trzeba tylko dokladnie pokryc nim surowe placki
a lasagne uwielbiam ze szpinakiem
mrozony szpinak rozmrazam, podgotowuje, dodaje duzo czosnku, troche soli i odrobine
masla i wywalam pozniej jako jedna warstwe miedzy placki
za druga warstwe nadzienia robia podsmazone kawalki kurczaka, podsmazona cebula,
pieczarki, papryka i koncentrat pomidorowy
na wierch ser i ziola prowansalskie
zapiekane 20-25 min w 200stopniach wychodzi idealne i nigdy nie zdazylo mi sie zeby
ciasto bylo twarde
zawsze kupuje lasagne arighi (czy jak to sie tam pisze) i to wychodzi idealnie
sprezyste
innych firm ciasto niestety mi niesmakowalo
wiem wiem, reklama. reklama, ale to jest naprawde najlepsze moim zdaniem
pozdrawiam
malutka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-25 09:55:15
Temat: Re: lasagneWładysławie a czy mógłbyś podać przepis na Twoje ciasto na lasagne??
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-DC8EFA.23133424092004@newsfeed.onet.pl..
.
> In article <cj1smb$o9j$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> "Żaklina Domańska" <z...@o...pl> wrote:
>
> > dziękuję. tego już próbowałam :)
> > jednak intryguje mnie jedna sprawa. mianowicie byłam świadkiem sporów na
> > temat gotowania makaronu lasagne :) jedni mówią żeby go uprzednio
gotować a
> > inni ze "dojdzie" podczas zapiekania.
> > a jak jest poprawnie??
>
>
> Nie wiem. Zawsze robię ciasto na lazanię samemu i ciut podgotowuję
> przed przełożeniem farszem.
>
> Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-25 11:04:12
Temat: Re: lasagneIn article <cj3f8r$l25$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Kina" <z...@o...pl> wrote:
> Władysławie a czy mógłbyś podać przepis na Twoje ciasto na lasagne??
Nie mam specjalnego przepisu. Robię zwykłe ciasto makaronowe z mąki
jajek i wody, w proporcjach bliżej niekreślonych, bo na wyczucie i
doświadczenie. Używam zwykle mąki przywiezionej z Czech, tzw.
półgrubej, z naszych to odpowiednia byłaby chyba dobra krupczatka. Po
uwałkowaniu płatów, takich, żeby zajęły całą powierzchnię brytfanki w
którym lazania będziei zapiekana zanurzam je na chwilę w dużym garnku z
zagotowaną i "mrugającą" wodą. i przez moment obgotowuję.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-25 14:49:44
Temat: Re: lasagneDnia Fri, 24 Sep 2004 21:36:56 +0200, Laik napisał(a):
>
> jakkolwiek by nie bylo - kazdy dojdzie podczas zapiekania. nawet, jesli
> producent zaleca wczesniejsze obgotowanie.
Watpie. Ten sam rodzaj gotowego makaronu raz moczylam w goracej wodzie az
zmiekl, a innym razem kladlam twardy. No i wychodzilo mi roznie, raz byl
nie do zjedzenia, surowy w miejscach, gdzie bylo mniej tluszczu,
innym razem byl miekki, pomimo ze wcale nie gotowany wczesniej (moze to
tez zalezy od temperatury pieca). Bezpieczniej wiec chyba ugotowac
wczesneij makaron, zeby potem moc calosc zjesc bez komplikacji.
Kasja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |