W dniu 2012-07-24 13:12, Hanka pisze:
> On 24 Lip, 00:20, Voyager <r...@g...com> wrote:
>
>> A czyli masz wrażenie że uciekłaś z oświęcimia.
>
> Az tak, to moze nie.
> Ale - z jakiejs kolonii karnej, z narzucanymi z kazdej strony
> zachowaniami i jedynym slusznym Bogiem.
>
> Tu tez pracuje, ale roznica w wynagrodzeniu daje mi
> mozliwosc pieknego odpoczynku i poznawania spokojnego
> NORMALNEGO funkcjonowania, zarowno w pracy, jak i
> poza nia. Wielka ulga - po prostu normalnosc.
>
>> Ja też jestem na
>> emigracji duchowej. Całe szczęście nie muszę pracować, więc
>> praktycznie nigdzie mnie nie ma i życie na uboczu jednak daje wolność
>> w kraju o zniewolonej mentalności.
>
> Czasami odnosze wrazenie, ze Polacy lubia byc zniewalani.
> Musze troche poczytac o historii Slowian - moze tam znajde
> jakies wytlumaczenie.

No cóż, skoro nie podobała Ci się nasza rodzima normalność, to masz
zagrabaniczną, taką jaką sobie kupiłaś za swoją pracę.
Choć chyba nikt tu raczej nie spieszy, żeby Ci jej zazdrościć czy
gratulować?
Nie wiem ile zarabiasz, ale ja bym raczej nie sprzedał za tyle naszych
mazurskich jezior, przy których się wychowałem, ani tego trochę
krzywaśnego chodnika do swojego domu, czy nawet tej może nie najdroższej
kiełbasy z biedronki, co ją piekę w weekendy na grillu z bliskimi ;>