« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2000-09-12 23:11:18
Temat: Re: leczenie wzroku laseremUżytkownik "phenomen" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:6u9trssqjj01tenivucdh4uoki77pkk8cv@4ax.com...
> szczerze mowiac nie rozumiem ludzi ktorzy maja jakokolwiek wade i
> mowia ze "moga z tym zyc"... nie wiem jak ze szklami kont. bo
> specjalnie sie tym nie interesowalem [wystarczyla mi informacja o
> koniecznosci codziennego zdejmowania ich przed snem], ale noszenie
> okularow jest jedynie wersja demo normalnego widzenia... kiedy je po
> raz pierwszy zalozylem od razu nasunelo mi sie skojarzenie z tym
> usztywniaczem na kark zakladanym po urazach kregoslupa...
> przesada ?... jestem typem nadgorliwego badacza, lubiacego obserwowac
> i analizowac wszelkie zjawiska [w zamian za to, nie bardzo przyswajam
> efekty badan innych ;)]... wraz z pogarszaniem sie wady, po prostu, na
> oczach ;) zaczelem czulem jak robie sie flegmatykiem... choc na
> szczescie nie do konca mi sie to udalo.... paranoja, bo nie jestes
> pewien czy tamten samochod juz jedzie czy nie, bo nie wiesz co tam
> jest gdzies napisane a masz malo czasu aby to znalesc....nie jestes w
> stanie rozpoznac twarzy na ulicy... zadnej gwiazdy na niebie nie
> zobaczysz, a ksiezyc to rozmazana plama.... nie zobaczysz wyraznie
> koncow palcow u stopy... zaczynasz zachowywac sie bardzo dziwnie,
> kiedy przez dziesiatki sekund wpatrujesz sie w kogos kto stoi 10
> metrow dalej, probujac zgadnac jak on wyglada i czy przypadkiem go nie
> znasz....wychowalem sie na wzroku prawie doskonalym, te -0.5 odebralo
> mi cala przyjemnosc jaka czerpalem z tego zmyslu... nerwica,
> rozkojarzenie, syndrom amotywacyjny, to z grubsza tyle ile da sie
> powiedziec... przesada ? mow do mnie jeszcze
Facet - naprawdę chyba przesadzasz z tymi wrażeniami...
a może nie miałeś tylko 1.5 tylko więcej? ;-) W okularach
tak okropnie widziałeś? Niesamowite, ja mam podobną wadę
plus niewielki astygmatyzm i okulary załatwiają mi sprawę w 100%.
Może kiepski optyk robił Ci szkła? ;-) Polecam zatem VOIGTa.
Nie wiem czym akurat LASIK różni się od metod o których ja w USA
czytałem, ale w tamtych były odnotowane przypadki całkowitego
uszkodzenia widzenia w jednym oku... Może LASIK jest tak już
udoskonalony, że ryzyko jest znikome i pomijalne... Nie wiem.
Napewno jakieś jest, i po przeczytaniu Twojego tekstu w którym
wyłącznie w samych superlatywach przedstawiłeś sprawę poczułem
się w obowiązku uprzedzić o istnieniu takiego ryzyka osoby,
które mogą sobie z tego nie zdawać sprawy.
Jeśli ktoś z obecnych tu ludzi, potrafiłby wyłuskać jakieś
szczególne cechy metody LASIK wyróżniające ją pod względem
bezpieczeństwa od innych metod to chętnie posłuchałbym...
Jedynie zbyt duże dla mnie ryzyko nieudanej operacji bowiem
powtrzymało mnie rok temu od podjęcia tej decyzji. Może ten rok
w tej dziedzinie poskutkował znaczącym wzrostem bezpieczeństwa?
Z miłą chęcią bym o tym usłyszał, bo fajnie jest nie musieć
nosić protez [okulary] - to chyba oczywiste.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2000-09-13 11:29:01
Temat: Re: leczenie wzroku laseremphenomen wrote:
> sam sie namowilem.... miesiac po tym jak pytalem sie na grupie o to
> czy jest dla mnie szansa na poprawienie wzroku, dostalem na ulicy
> ulotke... po przeczytaniu jej bylem zdecydowany... balem sie jednak,
> czy aby sie zakwalifikuje....
Odpowiedz mi proszę na jedno pytanie: jak długo po zabiegu nie wolno
pracować przy komputerze ?
--
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2000-09-13 13:06:16
Temat: Re: leczenie wzroku laserem
>Facet - naprawdę chyba przesadzasz z tymi wrażeniami...
>a może nie miałeś tylko 1.5 tylko więcej? ;-)
doc powiedzial mi ze mam niespotykanie wysoka rozdzielczosc w oku, dla
mnie -0.5 to bylo juz naprawde duzo.... kwestia przyzwyczajenia
> W okularach
>tak okropnie widziałeś? Niesamowite, ja mam podobną wadę
>plus niewielki astygmatyzm i okulary załatwiają mi sprawę w 100%.
nie wiem po kiego krecisz... to oczywiste ze nie pisalem o widzeniu w
okularach, wszak to jedna z metod "pozbycia sie" problemu, a jak sie w
nich czuje napisalem w poprzednim poscie...decyzja o zabiegu przyszla
mi bardzo latwo, dlatego ze praktycznie uznalem sie juz za kaleke ;)
>Może kiepski optyk robił Ci szkła? ;-) Polecam zatem VOIGTa.
Vision Express... w sumie wyszlo tyle co operacja za jedno oko
a, ostatnio robilem sobie u nich takie z filtrem [zapomnialem jego
nazwy] do siedzenia przed komputerem.... i mam wyrzuty sumienia bo nie
chce mi sie ich zakladac, tym razem szukalem najtanszej oprawki....
90zł [dla mnie zdzierstwo]
>Nie wiem czym akurat LASIK różni się od metod o których ja w USA
>czytałem, ale w tamtych były odnotowane przypadki całkowitego
>uszkodzenia widzenia w jednym oku...
znam takiego goscia.... po wypadku widzial na czerwono, trafil do
gierkowej w warszawie i tam mu "doprawili", oczywiscie jakas
przestarzala metoda
> Może LASIK jest tak już
>udoskonalony, że ryzyko jest znikome i pomijalne... Nie wiem.
promile szans na powilkania.... rosjanin w klinice przywital mnie
stwierdzeniem "120% szans na wyleczenie"
>Napewno jakieś jest, i po przeczytaniu Twojego tekstu w którym
>wyłącznie w samych superlatywach przedstawiłeś sprawę poczułem
>się w obowiązku uprzedzić o istnieniu takiego ryzyka osoby,
>które mogą sobie z tego nie zdawać sprawy.
strach jest oczywisty, superlatywy sa dla tych ktorzy sie panicznie
boja, albo naczytali sie o jakichs uszkodzeniach wzroku, ktore przy
lasik sie jeszcze nie zdarzyly....
>Jeśli ktoś z obecnych tu ludzi, potrafiłby wyłuskać jakieś
>szczególne cechy metody LASIK wyróżniające ją pod względem
>bezpieczeństwa od innych metod to chętnie posłuchałbym...
rzedy wielkosci co do ryzyka powilkan, bardzo krotki okres dochodzenia
"do siebie".... rzedy wielkosci w dokladnosci lasera, o ile mowimy o
laserze...
>Jedynie zbyt duże dla mnie ryzyko nieudanej operacji bowiem
>powtrzymało mnie rok temu od podjęcia tej decyzji.
chodzilo o LASIK ? jesli nie, to dobrze zrobiles
__
http://kanaba.of.pl AGITATE.EDUCATE.PROTEST.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2000-09-13 13:06:17
Temat: Re: leczenie wzroku laserem
>Odpowiedz mi proszę na jedno pytanie: jak długo po zabiegu nie wolno
>pracować przy komputerze ?
doc stwierdzil ze 2,3 dni powinienem dac oku odpoczac [2h]....do
tygodnia zas nie przemeczac [5h]
ja juz w dniu operacji usiadlem do komputera...
__
http://kanaba.of.pl AGITATE.EDUCATE.PROTEST.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2000-09-13 13:14:00
Temat: Re: leczenie wzroku laserem
>ja juz w dniu operacji usiadlem do komputera...
tak BTW,
po tym zabiegu wyraznie widac co tak naprawde najabrdziej szkodzi
wzroku.... komputer to male piwo w porownaniu z jasnym swiatlem
slonecznym.... w komputerze proponowalbym przyciemnic obraz [rosjanin
twierdzi ze promieniowanie juz dawno nie dorownuje w szkodliwosci
kontrastowi.... no i duzo mrugac :)
__
http://kanaba.of.pl AGITATE.EDUCATE.PROTEST.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |