Data: 2003-01-25 16:00:23
Temat: Re: leda, bieda, marek, skwarek itd itp. - co na grupie sie dzieje
Od: "Trurl" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.189938f36d49c03598981b@news.onet.pl...
>
> IMO nie ma takiego zespolu cech, ktory dawalby gwarancje przetrwania
> kazdych zmian. Sa lepsze i gorsze cechy, ale trudno jest definitywnie
> okreslic co jest i bedzie najlepsze. Mysle ze stad praktykowana taka
> 'dowolnosc'.
Czy faktycznie jest dowolność tego nie wiem, i byłbym tutaj ostrożny. Dopóki
nie mamy konkretnych wyników badań, możemy tylko snuć przypuszczenia.
Natomiast faktem jest, że większa różnorodność cech daje również większe
prawdopodobieństwo, że przynajmniej część z nich okaże się korzystna.
Dlatego IMHO połączenie się z osobnikiem o odmiennych genach powinno być
strategicznym celem danego osobnika.
> Gdyby ta roznorodnosc byla tak bardzo pozadana, to rozmazanie byloby
> praktywkowane... kazdego z kazdym. a nie jest.
Nie koniecznie każdy z każdym, raczej kryterium doboru w pary powinno
uwzględniać w takim przypadku "odmienność" od samego siebie. Mnie np.
pociągają brunetki ;)
> Ja to widze tak - zmiany nie sa celem samym w sobie, tylko efektem
> kompromisu (scislej mowiac przypadku, ale ogolnie mozemy to nazwac
> rozwojem)
Nie powiedziałbym, że to tylko przypadek. Przecież dobór w pary (np. u
ludzi) odbywa się na zasadzie obustronnej oceny partnera. Nie można
wykluczyć, że w mechanizm tej oceny wbudowana jest określona tendencja (np.
dązenie do różnorodności), która sprzyja takim a nie innym zmianom, albo w
ogole zmianom.
>
> <...>
> > Tak sądzisz? A jak myślisz, dlaczego odradza się np. związki w których
> > występuje duży stopień pokrewieństwa?
>
> bez przesady oczywiscie. ta 'dowolnosc' jest efektywna w pewnych
> granicach - z jednej strony wlasnie _bliskie_ pokrewienstwo
Nie wiemy czy jest efektywna, i czy istnieje ;) IMHO odp. brzmi nie istnieje
i nie jest.
Pozdrawiam
Trurl
|