Strona główna Grupy pl.sci.psychologia lek przed ......

Grupy

Szukaj w grupach

 

lek przed ......

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-23 06:46:44

Temat: lek przed ......
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Co zrobic ze strachem ...... jesli ktos kiedys zostal skrzywdzony i boi sie
zaufac ........... jak dlugo mozna walczyc z ta osoba o nia ........?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-05-23 07:07:25

Temat: Re: lek przed ......
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oliwia wrote:
> Co zrobic ze strachem ...... jesli ktos kiedys zostal skrzywdzony i boi sie
> zaufac ........... jak dlugo mozna walczyc z ta osoba o nia ........?

W ogóle nie można. To syzyfowa walka i tylko się przy tym wypalisz do cna.
Ratuj się póki czas i rozglądnij za kimś innym.

pozdrawiam
Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 07:39:10

Temat: Odp: lek przed ......
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> W ogóle nie można. To syzyfowa walka i tylko się przy tym wypalisz do cna.
> Ratuj się póki czas i rozglądnij za kimś innym.

ale dlaczego tak jest ?????/ dlaczego ????


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 07:59:38

Temat: Re: lek przed ......
Od: "Scyzor" <p...@e...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co zrobic ze strachem ...... jesli ktos kiedys zostal skrzywdzony i boi
sie
> zaufac ........... jak dlugo mozna walczyc z ta osoba o nia ........?
>
>

Generalnie uważam, że jak się zostanie skrzywdzonym przez jakąś osobę to nie
warto wogóle zawracać sobie nią więcej głowy... Wiem jak to jest z własnego
doświadczenia i powiem Ci, że nawet jak w jakiś dziwny sposób uda Ci się
wrócić do tej osoby to skończy się to z takim samym hukiem, albo jeszcze
większym. A to i tak w najlepszym przypadku. Jedno jest pewne. Nie znam ani
jednej pary, która po rozstaniu w taki sposób ( to ważne, że ktoś został
skrzywdzony! ) zeszła sie spowrotem i coś z tego wyszło... Jeśli komuś
naprawdę na tym zależało, to byli ze sobą kilka tygodni, po czym okazywało
się, że cięzko jest zaufać tej drugiej osobie jeśli było się już raz przez
nią skrzywdzonym, tym bardziej, że z zasady rzadko zmienia się ich
nastawienie... Niektórzy twierdzą, że najlepszym i jedynym rozwiązaniem jest
znaleźć kogoś innego. Nie łudź się, że przejdzie Ci to z czasem... Jeśli
ciągle będziesz sama, to ten problem nie da Ci spokoju... Rozejrzyj się więc
dookoła siebie i poszukaj kogoś kto lepiej do Ciebie pasuje i lepiej
rozumie...

pozdrawiam i życzę powdzenia i dużo, dużo siły :)

--
Scyzor
ICQ#: 115438022


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 08:14:49

Temat: Odp: lek przed ......
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Generalnie uważam, że jak się zostanie skrzywdzonym przez jakąś osobę to
nie
> warto wogóle zawracać sobie nią więcej głowy... Wiem jak to jest z
własnego
> doświadczenia i powiem Ci, że nawet jak w jakiś dziwny sposób uda Ci się
> wrócić do tej osoby to skończy się to z takim samym hukiem, albo jeszcze
> większym. A to i tak w najlepszym przypadku. Jedno jest pewne. Nie znam
ani
> jednej pary, która po rozstaniu w taki sposób ( to ważne, że ktoś został
> skrzywdzony! ) zeszła sie spowrotem i coś z tego wyszło... Jeśli komuś
> naprawdę na tym zależało, to byli ze sobą kilka tygodni, po czym okazywało
> się, że cięzko jest zaufać tej drugiej osobie jeśli było się już raz przez
> nią skrzywdzonym, tym bardziej, że z zasady rzadko zmienia się ich
> nastawienie... Niektórzy twierdzą, że najlepszym i jedynym rozwiązaniem
jest
> znaleźć kogoś innego. Nie łudź się, że przejdzie Ci to z czasem... Jeśli
> ciągle będziesz sama, to ten problem nie da Ci spokoju... Rozejrzyj się
więc
> dookoła siebie i poszukaj kogoś kto lepiej do Ciebie pasuje i lepiej
> rozumie...

Nie zrozumiales ........ to nie ja skrzywdzilem te osobe tylko ktos inny i
teraz ta osoba boi sie ze zostanie skrzywdzona ponownie ........ nie musze
dodoawac ze nie zamierzam czetos takiego robic ..........


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 08:18:00

Temat: Re: lek przed ......
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Co zrobic ze strachem ...... jesli ktos kiedys zostal skrzywdzony i boi
sie
> > zaufac ........... jak dlugo mozna walczyc z ta osoba o nia ........?
>
> W ogóle nie można. To syzyfowa walka i tylko się przy tym wypalisz do cna.
> Ratuj się póki czas i rozglądnij za kimś innym.

Wg Ciebie na takiej osobie mozna postawic 'krzyzyk', tak?
Osoba taka bedzie do konca zycia inwalida uczuciowa???
Wytlumacz to szerzej.

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 08:35:48

Temat: Re: lek przed ......
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9efm2u$prs$...@n...polbox.pl, Oliwia at i...@p...onet.pl
wrote on 23-05-01 8:46:

> Co zrobic ze strachem ...... jesli ktos kiedys zostal skrzywdzony i boi sie
> zaufac ........... jak dlugo mozna walczyc z ta osoba o nia ........?


Dziwna konstrukcja: WALCZYC - Z KIMS - O KOGOS

Czy chcialaby, zeby ktos z toba walczyl? Nawet jezeli chodziloby o ciebie?
Z doswiadczenia wiem, ze walczyc w ogole nie nalezy. Nalezy kochac zarowno
siebie jak i tego kogos. Jezeli kocha sie siebie, to granice stana sie jasne
- nie pozwolisz robic sobie krzywdy i nie bedzie nadmiernego poswiecenia.
Jezeli ta osoba byla skrzywdzona i boi sie zaufac, to pozostaje dac jej
jedynie duzo bezinteresownej milosci i zaufania w jej wlasne sily. Kochaj i
rob co chcesz. Jezeli naprawde kochasz,to nie bedziesz walczyla, tylko
wspierala.

Pozdr.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 08:39:55

Temat: Re: lek przed ......
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9efp59$vr9$...@n...polbox.pl, Oliwia at i...@p...onet.pl
wrote on 23-05-01 9:39:

>> W ogóle nie można. To syzyfowa walka i tylko się przy tym wypalisz do cna.
>> Ratuj się póki czas i rozglądnij za kimś innym.
>
> ale dlaczego tak jest ?????/ dlaczego ????

Ale po co ci ktos pelen strachu i nieufnosci?
Dlaczego ci na nim tak bardzo zalezy? Czy jesli zaufa, to bedziesz
wreszcie szczesliwa? Czy uwierzysz w nagly przyplyw odwagi i zaufania? Czy
nie bedziesz walczyc o wiecej? Przeciez masz juz jedna osobe, ktora kochasz
i dla ktorej jestes najwazniejsza na swiecie - siebie. Mozesz dawac, ale nie
oczekuj, ze szczescie przyjdzie wtedy, kiedy zostanie ci to zwrocone.
Wiem, ze dawanie sprawia radosc. Jak zaczyna byc bardzo niesymetrycznie, bo
nie dostajesz w zamian tego, czego chcesz, to znaczy, ze twoje dary sa na
nic - nie otwieraja serca, nie przynosza radosci. Wiec to nie sa te dary.
Dajemy na wlasna odpowiedzialnosc. A nie po to, zeby dostac zawsze to, czego
chcemy. To nie supermarket.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 08:41:51

Temat: Re: lek przed ......
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9efr84$42k$...@n...polbox.pl, Oliwia at i...@p...onet.pl
wrote on 23-05-01 10:14:


>
> Nie zrozumiales ........ to nie ja skrzywdzilem te osobe tylko ktos inny i
> teraz ta osoba boi sie ze zostanie skrzywdzona ponownie ........ nie musze
> dodoawac ze nie zamierzam czetos takiego robic ..........
>
>
Przepraszam, ze w poprzednich postach traktowalam cie jako kobiete. Czasami
trudno sie zorientowac. To chyba najlepszy dowod na to, ze poradniki Graya
przedstawiaja uproszczona rzeczywistosc:)))
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-05-23 09:09:37

Temat: Re: Re: lek przed ......
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oliwia wrote:
> ale dlaczego tak jest ?????/ dlaczego ????

Życie to chwile przyjemne i przykre, radości i smutki to upały i chłody.
Jak ktoś tworzy wokół siebie pancerz i się w nim zamyka na bodźce
z zewnątrz, chce być letni i nijaki, to nie jest życie.
To wegetacja - aby do śmierci.
Ty nic nie jesteś w stanie wywalczyć. Możesz tylko takiej osobie marudzić
by wzięła się w końcu w garść i wystawiła także na kolejne ciosy.

Przypuszczam także, że nie ma sensu zdobywanie zaufania takiej osoby nadmiernym
wykazywaniem się bo dziś zdobędziesz to zaufanie a jutro jakąś duperelką -
prawdziwą lub urojoną - je zniszczysz. I przejdziesz do kolekcji następnych osób,
które "mnie skrzywdziły". To bez sensu.
Jeśli ta osoba nie zrozumie, że trzeba żyć i czerpać z życia garściami - w tym
także
kuksańce - jeśli nie zrozumie, że ludzie są słabi lub też tak się po prostu im
przydaża
i podstawą jest wyrozumiałość to po prostu szkoda czasu.
Wpieprzysz się tylko w kierat i wieczny lęk czy nie robisz czegoś co ona uzna za
złamanie zaufania. Bez sensu.

Wytłumacz jej to, na czym polega życie, tłumacz do bólu, ale jeśli to nie pomoże
to lepiej - dla własnego zdrowia i jakości życia - odejść.
Może wtedy ta osoba też sobie coś uzmysłowi :((

pozdrawiam
Arek



--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test
tak/nie zasługujemy?
problem jak kazdy
sposób na stres
rozwoj dziecka w wieku 7-12 lat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »