« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-31 10:19:36
Temat: lekarstwa w karetce pogotowiaCzy ktos orientuje sie w jakie lekarstwa typowo wyposażona jest karetka
pogotowia. Przyjechalo do mnie pogotowie do silnego zatrucia (biegunka
wymioty bolesci), lekarz stwierdzil, że nie maja żadnego lekarstwa na takie
dolegliwości i kazali iść do apteki i kupic cos co jest dostepne bez
recepty.
Dziekuje
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-31 15:14:54
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaOn Mon, 31 May 2004 12:19:36 +0200, antonina wrote:
> Czy ktos orientuje sie w jakie lekarstwa typowo wyposażona jest karetka
> pogotowia. Przyjechalo do mnie pogotowie do silnego zatrucia (biegunka
> wymioty bolesci), lekarz stwierdzil, że nie maja żadnego lekarstwa na takie
> dolegliwości i kazali iść do apteki i kupic cos co jest dostepne bez
> recepty.
I miał rację jak najbardziej. W karetkach pogotowia są leki służące do
ratowania życia i do zapewnienia stabilności stanu pacjenta do czasu
przewiezienia go do szpitala.
Gdyby biegunka spowodowała masywne odwodnienie i dyselektrolitemię -
owszem, w karetce sa leki, które w takich sytuacjach się podaje.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-31 19:02:47
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaMarek Bieniek wrote:
> On Mon, 31 May 2004 12:19:36 +0200, antonina wrote:
>
>> Czy ktos orientuje sie w jakie lekarstwa typowo wyposażona jest
>> karetka pogotowia. Przyjechalo do mnie pogotowie do silnego zatrucia
>> (biegunka wymioty bolesci), lekarz stwierdzil, że nie maja żadnego
>> lekarstwa na takie dolegliwości i kazali iść do apteki i kupic cos
>> co jest dostepne bez recepty.
>
> I miał rację jak najbardziej.
Nie dosc tego - jesli karetke wezwano do 'bolow brzucha', bez jakichkolwiek
oznak stanu powazniejszego zagrozenia, to powinien wystawic rachunek za
nieuzasadnione wezwanie karteki. Bo przez takie wezwania nie ma pieniedzy,
zeby pomoc naprawde potrzebujacym.
W.
--
Dom w Beskidach - http://porabka.republika.pl
Specjalna oferta dla fotoamatorow - zajrzyj!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-31 20:28:21
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowia
> Nie dosc tego - jesli karetke wezwano do 'bolow brzucha', bez jakichkolwiek
> oznak stanu powazniejszego zagrozenia, to powinien wystawic rachunek za
> nieuzasadnione wezwanie karteki. Bo przez takie wezwania nie ma pieniedzy,
> zeby pomoc naprawde potrzebujacym.
a moja babcia pomylila kiedys zwykly nerwobol z zawalem serca i wezwala
karetke.
Tez ma placic????????????
skad wiesz gdzie ta dziewczyna mieszka???? Jakie ma mozliwosci dostania sie
w naglym przypadku do lekarza????
Nie oceniaj za szybko kto i za co ma placic.
quirky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-31 20:45:43
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaUżytkownik antonina napisał:
> Czy ktos orientuje sie w jakie lekarstwa typowo wyposażona jest karetka
> pogotowia. Przyjechalo do mnie pogotowie do silnego zatrucia (biegunka
> wymioty bolesci),
Są leki przeciwbólowe, rozkurczowe i przeciwwymiotne.
--
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-05-31 20:49:24
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaUżytkownik quirky napisał:
>>Nie dosc tego - jesli karetke wezwano do 'bolow brzucha', bez jakichkolwiek
>>oznak stanu powazniejszego zagrozenia, to powinien wystawic rachunek za
>>nieuzasadnione wezwanie karteki. Bo przez takie wezwania nie ma pieniedzy,
>>zeby pomoc naprawde potrzebujacym.
>
>
> a moja babcia pomylila kiedys zwykly nerwobol z zawalem serca i wezwala
> karetke.
> Tez ma placic????????????
> skad wiesz gdzie ta dziewczyna mieszka???? Jakie ma mozliwosci dostania sie
> w naglym przypadku do lekarza????
Nie porównuj nerwobólu (międzyżebrowego?) do "ostrego zatrucia".
Nie rozumiem co ma do rzeczy miejsce zamieszkania? Czy są jakieś różnice
w Polsce?
--
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-05-31 20:51:17
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaUżytkownik antonina napisał:
> Czy ktos orientuje sie w jakie lekarstwa typowo wyposażona jest karetka
> pogotowia. Przyjechalo do mnie pogotowie do silnego zatrucia (biegunka
> wymioty bolesci), lekarz stwierdzil, że nie maja żadnego lekarstwa na takie
> dolegliwości i kazali iść do apteki i kupic cos co jest dostepne bez
> recepty.
Mam pytanko (na temat odpowiadam w innym poście).
W jakich godzinach wezwałaś pogotowie? Czemu nie byłaś u swojego lekarza
lub on nie przyszedł do Ciebie?
--
Mamak z Galicji
irc: #prk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-05-31 22:22:40
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowia
>
> Nie porównuj nerwobólu (międzyżebrowego?) do "ostrego zatrucia".
ok jest roznica
chodzilo mi jedynie o to, ze pacjent w stanie wyczerpania malo racjonalnie
ocenia sytuacje. Ostre zatrucie to nie jakies tam rozwolnienie. Wyobrazasz
sobie wyjscie do apteki gdy ciagle wymiotujesz, jestes oslabiony byc moze
masz zawroty glowy i generalnie to totalnie wszystko cie boli?
> Nie rozumiem co ma do rzeczy miejsce zamieszkania? Czy są jakieś różnice
> w Polsce?
czytaj posty uwazniej :) zaznaczylam, ze ma to zwiazek z mozliwoscia innego
rodzaju kontaktu z lekarzem. Dla przykladu moja babcia :) jako mieszkanka
wsi nie ma mozliwosci ani zadnych szans na wizyte domowa lekarza w naglym
przypadku. Czy tego chcemy czy nie, w przypadku "klopotow" jedyna
mozliwoscia jest wezwanie pogotowia.
pozdrawiam
quirky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-05-31 22:35:34
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaPewnego wieczoru Mon, 31 May 2004 21:02:47 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Wojciech
Chmielnicki, a następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> Nie dosc tego - jesli karetke wezwano do 'bolow brzucha', bez jakichkolwiek
> oznak stanu powazniejszego zagrozenia,
Wybacz, ale gdyby nagle np. moj maz (tfu,tfu!!!) zaczal wic sie z bolu w
lazience, majac silna biegunke i wymiotujac - a wezwane pogotowie chcialoby
mi wystawic rachunek - to bym potraktowala to jako spore naduzycie i
naciagactwo.
Po pierwsze - w takiej sytuacji trudno uzyskac inna pomoc niz wzywajac
pogotowie. Bo jaka? Leczyc na wlasna reke?
Po drugie - ja jako zwykly czlowiek nie mam najmniejszych uprawnien do tego
aby oceniac czy jest to juz sytuacja zagrozenia zycia (bo skad mam wiedziec
co jest przyczyna?) czy to tylko zwykla infekcja.
Nie mi oceniac czy to ze ktos jeczy i koszmarnie boli go glowa - ma sie
zadowolic tableka przeciwbolowa czy moze ma np. wylew.
Nie mi oceniac czy gdy ktos zwija sie z bolu brzucha ma po prostu
niestrawnosc czy cos zgola powazniejszego.
Owszem - wzywanie pogotowia do blahych przypadkow bo komus jawnie sie nie
chce pojsc do lekarza lub do apteki - powinno byc jakos "wynagradzane".
Ale bez przesady.
Bo znowu zaczna sie przypadki ze ludzie beda umierac z powodu niewezwania
karetki z obaw przed stwierdzeniem ze to wezwanie bylo nieuzasadnione.
Tym bardziej ze nie kazda powazna sytuacja objawia sie wiciem w agonii i
krwawymi krwotokami.
A nieraz przy zatruciu bol brzucha potrafi byc koszmarny.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-01 06:03:40
Temat: Re: lekarstwa w karetce pogotowiaLa Luna wrote:
> Pewnego wieczoru Mon, 31 May 2004 21:02:47 +0200 wiedźmin zdziwił się
> nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
> rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Wojciech
> Chmielnicki, a następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>
>> Nie dosc tego - jesli karetke wezwano do 'bolow brzucha', bez
>> jakichkolwiek oznak stanu powazniejszego zagrozenia,
>
> Wybacz, ale gdyby nagle np. moj maz (tfu,tfu!!!) zaczal wic sie z
> bolu w lazience, majac silna biegunke i wymiotujac - a wezwane
> pogotowie chcialoby mi wystawic rachunek - to bym potraktowala to
> jako spore naduzycie i naciagactwo.
I slusznie. Problem w tym, ze gro 'ostrych zatruc' do ktorych wzywa sie
karetke, to bol brzucha od dwoch tygodni, ktory wlasnie zaczal bardziej
przeszkadzac, a do lekarza rano nie bylo czasu pojsc, bo przeciez trzeba
bylo pojsc do pracy.
Swoistym rekordem, o jakim dotychczas slyszalem, bylo wezwanie karetki do
zaopatrzenia peknietego kacika ust....
Nie wiem, jak bylo w przypadku autora tego watku, byc moze byla to
faktycznie sprawa pilna - ale sadzac z opisywanego zachowania lekarza
pogotowia ('kupcie sobie cos w aptece bez recepty') mozna w ta 'pilnosc'
watpic.
pzdr
W.
--
Dom w Beskidach - http://porabka.republika.pl
Specjalna oferta dla fotoamatorow - zajrzyj!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |