Data: 2002-10-20 16:20:08
Temat: Re: lekarz od nerek-jaki to?
Od: "rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Widocznie nie masz pzrykrych doswiadczeń z lekarzami rodzinnymi.
> Ja chodziłam pół roku z wodonerczem ,leczył mnie własnie lekarz
> rodzinny-antybiotykami ,nawet nie skierował na USG.
> W końcu za radą rodziny zrobiłam prywatnie badania.
> Ostatecznie okazało się ,że nerka lekko "przygniła".
niestety, chalturnik to chalturnik. nie ma znaczneiaq czy to lekarz rodzinny
czy specjalista, niestety...mialas szczescie, ze w koncu trafilas na dobrego
lekarza, ktore wydal prawidlowa diagnoze. mi juz zdazalo sie i panstwowo i
prywatnie za ciezkie pieniadze leczyc sie u pseudolekarzy. teraz jak mi ktos
nie poleci jakiegos lekarza, to nie pojde do przypadkowego (poza naglymi
przypadkaqmi, ktore na szczescie mnie omijaja), bo na 10 prob, 10 razy
trafialam na niedoukow.
|