« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2005-12-15 13:26:48
Temat: Re: lekarze chcą kasyUżytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
napisał w wiadomości news:piyhb9pp2hvz$.p40zlbsr5i3y$.dlg@40tude.net...
>> Ale prawda jest, ze
>> czesc i to niemala pacjentow klamie, klamie bezczelnie
>> i to jest smutne.
>
> Przepraszam, ja to naiwna jestem i nawet o tym nie pomyslalam, ze
> chodzi o
> to ze ludzie klamia. Takiego pacjenta nalezaloby zmusic do pokrycia
> kosztow, no ale napewno ciezko jest udowodnic ze klamal a nie
> faktycznie
> odczuwal to o czym mowil.
Przejdź się kiedyś pod poradnie diabetologiczną. Usiądź i obserwuj. Na
pewno spotkasz pacjentów, którzy będą wypełniali rubryczki w
dzienniczkach samokontroli, wpisując całkowicie zmyślone wartości
glikemii.
Najciekawsze, to jest to, że robią tak nawet diabetologiczne ciężarne.
Najpierw jojczą, jak to strasznie zależy im na dzieciaku, a później, jak
już są w ciąży, to nie mogą nawet przez te parę miesięcy porobić badań
cukru, tak jakby wymagano od nich fruwania:->>>>
--
Marek Li
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2005-12-15 14:50:58
Temat: Re: lekarze chcą kasyPo prostu ludzie lubia sie leczyc. I to ci najmniej chorzy, ktorzy zajmuja
niepotrzebnie czas lekarzom i miejsca w szpitalach, na ktore czekaja
powaznie chorzy, bo 100 innych "podkolorowalo" swoje dolegliwosci .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2005-12-15 16:08:36
Temat: Re: lekarze chcą kasyOn Thu, 15 Dec 2005, Marek Li wrote:
> Najciekawsze, to jest to, że robią tak nawet diabetologiczne ciężarne.
> Najpierw jojczą, jak to strasznie zależy im na dzieciaku, a później, jak
> już są w ciąży, to nie mogą nawet przez te parę miesięcy porobić badań
> cukru, tak jakby wymagano od nich fruwania:->>>>
a ile jest takich ciezarnych, czy w ogole chorych na choroby
odtytoniowe, ktorzy pala. Ile jest pacjentow z nastepstwami
picia alkoholu np. padaczka poalkoholowa, ktorzy tylko
z tego wlasnie wzgledu sa na rencie i co wiecej dalej
pija?
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2005-12-15 16:12:03
Temat: Re: lekarze chcą kasyDnia 15.12.05, około 17:08, Piotr Kasztelowicz bulgocze
<news:Pine.BSO.4.58L0.0512151707150.3765@dorota.am.t
orun.pl>:
> a ile jest takich ciezarnych, czy w ogole chorych na choroby
> odtytoniowe, ktorzy pala. Ile jest pacjentow z nastepstwami
> picia alkoholu np. padaczka poalkoholowa, ktorzy tylko
> z tego wlasnie wzgledu sa na rencie i co wiecej dalej
> pija?
'Najciekawiej' wyglądają pacjenci, którzy palą przez rurkę
tracheostomijną. Ja wiem, że po wycięciu raka krtani to pociągną dokładnie
tak samo krótko, bez względu na to, czy będa dalej palić czy rzucą. Ale
robi wrażenie :)
Ale to tak na marginesie.
Mnie zawsze boli, jak na dyżurze nurowi 'zamazanemu gównem bardziej niż
umysłowo', przywiezionemu przez pogotowie, bo się wyrżnął głową w
krawężnik, robi sie TK głowy, a pacjenci z kolejki czekają miesiące.
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2005-12-15 18:50:03
Temat: Re: lekarze chcą kasyDnia Thu, 15 Dec 2005 17:12:03 +0100, ika napisał(a):
> 'Najciekawiej' wyglądają pacjenci, którzy palą przez rurkę
> tracheostomijną. Ja wiem, że po wycięciu raka krtani to pociągną dokładnie
> tak samo krótko, bez względu na to, czy będa dalej palić czy rzucą. Ale
> robi wrażenie :)
Pewnie robi...
Tylko ze mi jako niepalacej, nie wypada oceniac nalogowcow jednych czy
drugich. Pewnie ze sami sie w to wpakowali, ale jesli chodzi o zerwanie z
nalogiem to bywa to podobno ciezka sprawa.
> Ale to tak na marginesie.
> Mnie zawsze boli, jak na dyżurze nurowi 'zamazanemu gównem bardziej niż
> umysłowo', przywiezionemu przez pogotowie, bo się wyrżnął głową w
> krawężnik, robi sie TK głowy, a pacjenci z kolejki czekają miesiące.
Nie wiem czy zrozumialam - chodzi o pijanych?
Jestem jak najbardziej za tym, zeby osoby pijane trafiajace na pogotowie
byly traktowane finansowo inaczej niz niepijane. Moze na dlugosc kolejki do
tomografu by to nie wplynelo, ale chociaz jakas odpowiedzialnosc by brali
za zamet ktory powoduja.
Tak samo uwazam, ze osoby palace powinny byc traktowane finansowo inaczej.
Moze powinno byc to odpowiedno ujete w cenie papierosow, a moze w
ubezpieczeniu. Ale w cenie papierosow chyba latwiej.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2005-12-15 18:51:01
Temat: Re: lekarze chcą kasyDnia Thu, 15 Dec 2005 14:26:48 +0100, Marek Li napisał(a):
> Najciekawsze, to jest to, że robią tak nawet diabetologiczne ciężarne.
> Najpierw jojczą, jak to strasznie zależy im na dzieciaku, a później, jak
> już są w ciąży, to nie mogą nawet przez te parę miesięcy porobić badań
> cukru, tak jakby wymagano od nich fruwania:->>>>
:(
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2005-12-15 20:52:11
Temat: Re: lekarze chcą kasyUżytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
napisał w wiadomości news:fnbp46yw43oi$.bio7auxgjnld.dlg@40tude.net...
> Moze powinno byc to odpowiedno ujete w cenie papierosow, a moze w
> ubezpieczeniu. Ale w cenie papierosow chyba latwiej.
I tak teoretycznie jest. Tylko, że te pieniądze nie idą na leczenie
chorób odtytoniowych, bo nigdy do worka na leczenie nie trafiają
--
Marek Li
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2005-12-27 15:23:47
Temat: Re: lekarze chcą kasyPewnego dnia , a był to Thu, 15 Dec 2005 14:26:48 +0100, "Marek Li"
<M...@o...pl> napisał coś takiego:
>Przejdź się kiedyś pod poradnie diabetologiczną. Usiądź i obserwuj. Na
>pewno spotkasz pacjentów, którzy będą wypełniali rubryczki w
>dzienniczkach samokontroli, wpisując całkowicie zmyślone wartości
>glikemii.
To akurat norma, podobnie jak glikowana hemoglobina w granicach 9 przy
poziomach w samokontroli 80-180 ;)
Dlatego czasem przydaje się przeglądać wyniki w glukometrze ;)
>Najciekawsze, to jest to, że robią tak nawet diabetologiczne ciężarne.
>Najpierw jojczą, jak to strasznie zależy im na dzieciaku, a później, jak
>już są w ciąży, to nie mogą nawet przez te parę miesięcy porobić badań
>cukru, tak jakby wymagano od nich fruwania:->>>>
Mam przyjemnośc takowe obserwować - tu czasem jest łatwiej. Lepiej
znacznie wyglądają takie panny z typem pierwszym których nikt nie widzial
przez dwa lata, a teraz dzwoni że jest w 20 tygodniu i natychmiast chce na
wizytę.
Głupota, głupota, głupota....
--
Cosa
"Pokolenia dziedziczyły pocałunek drogą tradcji ustnej"
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2005-12-27 20:36:04
Temat: Re: lekarze chcą kasyUżytkownik "Cosa" <mcosa@w_p.pl> napisał w wiadomości
news:qom2r1lo8vd0b7sdbs88gltur76d3llu7e@4ax.com...
>>Przejdź się kiedyś pod poradnie diabetologiczną. Usiądź i obserwuj. Na
>>pewno spotkasz pacjentów, którzy będą wypełniali rubryczki w
>>dzienniczkach samokontroli, wpisując całkowicie zmyślone wartości
>>glikemii.
>
> To akurat norma, podobnie jak glikowana hemoglobina w granicach 9 przy
> poziomach w samokontroli 80-180 ;)
> Dlatego czasem przydaje się przeglądać wyniki w glukometrze ;)
Sprawę rozwiązał u mnie sprzęt do transmisji wyników z glukometru do
laptopa. Ściąga wszystkie wyniki pacjenta z datą i godziną wykonania
pomiaru. Nic się nie ukryje:-)
>>Najciekawsze, to jest to, że robią tak nawet diabetologiczne ciężarne.
>>Najpierw jojczą, jak to strasznie zależy im na dzieciaku, a później,
>>jak
>>już są w ciąży, to nie mogą nawet przez te parę miesięcy porobić badań
>>cukru, tak jakby wymagano od nich fruwania:->>>>
>
> Mam przyjemnośc takowe obserwować - tu czasem jest łatwiej. Lepiej
> znacznie wyglądają takie panny z typem pierwszym których nikt nie
> widzial
> przez dwa lata, a teraz dzwoni że jest w 20 tygodniu i natychmiast
> chce na
> wizytę.
> Głupota, głupota, głupota....
I tragedią jest to, że nie ma na to lekarstwa:-) Ale ja mam ten komfort,
że nie muszę zajmować się leczeniem osób, które mają swoje leczenie
gdzieś głęboko. Zawsze powtarzam swoim pacjentom, że nie dopuszczam do
sytuacji, w której mnie zależy na leczeniu bardziej niż pacjentowi (bo
to skazane na porażkę).
Pozdrawiam
Marek Li
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2005-12-28 16:58:38
Temat: Re: lekarze chc? kasyscream <n...@p...pl> napisał(a):
Tak czytam sobie
twoje posty i stwierdziłem, że wg Ciebie najlepiej będzie jak lekarze, którzy
są niezadowoleni wezmą sięza pracę np w supermarkecie itd (pisałeś tak w 1
poście), a lekarze z Torunia pozostaną na stanowiskach. Barwo! Nie będzie
miał Cię kto leczyć kapsztanie, a w supermarketach zabraknie miejsc. Może za
bezrobocie też my odpowiadamy? Dobrze, że jesteś anonimowy, bo jakbyś trafił
w ręcę takiego chirurga co bierze w łapę na pewno byś nie był zadowolony z
operacji (musiałbyś mieć ogromnego pecha, bo trudno na takiego trafić).
Myślisz, że to co jest w wiadomościach to przedstawia całą służbę zdrowia?
Wiadomości, nie będą codziennie mówić o tym co dobrego jest w szpitalach,
tylko szukają sensacji.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |