Data: 2001-10-19 18:51:35
Temat: Re: leki homeopatyczne -długie :)
Od: Cosa <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia , a był to Fri, 19 Oct 2001 19:58:15 +0200,
<a...@p...onet.pl> napisał coś takiego:
>>
>> Natomiast klasyczna teoria homeopatii trochę nie do końca zgadza sie z
>> poziomem aktualnej wiedzy medycznej. Bo nie mówimy tu o lekach
>> "homeopatycznych" jakie miałem okazję widzieć , które posiadały
>> stężenia ziołowych środków leczniczych w stężeniach jak najbardziej
>> normalnych , a homeopatycznymi się zwały.
>>
>>
> Naprawdę ??
> - może przykład ?
Jak na pewno wiesz homeopatia to leczenie podobnym.
Mamy więc chorobę którą chcemy leczyć homeopatycznie , szukamy
substancji która jest szkodliwa , a efekty jej zadziałania są podobne
do objawów choroby którą chcemy leczyć. Po znalezieniu tej substancji
rozcieńczamy ją bardzo mocno , po czym stosujemy jako lek. Podobne
leczymy podobnym.
Niestety ktoś stwierdził że w takim rozcieńczeniu substancji aktywnej
może byc mało , a niektórzy pacjenci mogą owej substancji dostać ani
molekuły. Wpadł więc na pomysł że to nie substancja aktywna działa ,
tylko "odciśnięty" kształt cząsteczki zawarty w rozpuszczalniku. Co
oznacza że nie kolejne rozcieńczenia są ważne , ale i przygotowanie
leku - stąd wzięło się niezbędne wstrząsanie leku podczas
przygotowywania.
A co do drugiego - lek homeopatyczny im bardziej rozcieńczony tym
lepiej - D6 , D9 - to są rozcieńczenia homeopatyczne...
A ja widziałem leki , gdzie aktywne substancje roślinne ( nota bene o
działaniu faktycznie leczniczym , z tym że nie homeopatycznym , a
raczej przeciwstawnym do objawów) miały stężenia D1 , D2 - a dodatkowo
były w formie dużych tabletek , gdzie tej substancji ziołowej
faktycznie było wystarczająco sporo aby dać efekt.
--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów ,
kiedy każdy mógł umrzeć kiedy chciał."
--
|