Data: 2010-07-05 03:05:02
Temat: Re: lekko ot ] jedzenie bardzo przyswajalne
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-04 20:39, Magdulińska pisze:
>>> Wyciąganie małej gapy z krzaków tez może być przyjemne :D :D :D
>>> Sama słodycz.
>>
>> Gapiów nie było jak mniemam?
>
> A niech by sobie nawet byli. Nie było wywrotki, więc nie byłoby się na
> co gapić ;P
Aha :-)
> Wydrylować, włożyć do słoiczka, zasypać cukrem. Zakręcić i pasteryzować
> - na zimę pyszny soczek i owoce.
> Można też zalać spirytusem ;P
> Wiśnióweczka - dobra rzecz.
Wisienek już nie ma. Mogę kupić wisienki i przerobić, ale nie ma sensu ,
bo za jakieś 3 dni już ich by nie było. Słoiczki byłyby puste.
>> Dobre są kluseczki niteczki polane rozgniecionymi truskaweczkami ze
>> śmietanką.
>
> Nie jadłam - muszę kiedyś spróbować.
> Ogólnie - uwielbiam wszystkie kluchy, makarony itd... tylko... od tego
> pupa rośnie...
To spróbuj, bo już się kończą truskawki. A śmietanka to z cukrem oczywiscie.
> Jedz to, na co masz ochotę i po czym dobrze się czujesz. Na co dobrze
> reaguje Twój organizm.
No i tak robię.
>> Ja muszę paprykę obierać ze skóry (jakie to męczące). Pomidory też.
>> Inaczej nie przejdzie mi przez gardło.
>
> Polej paprykę wrzątkiem i posyp solą - skórka łatwiej zejdzie, a i
> papryka będzie bardziej miękka.
Straciłaby smak tak jaki i pomidory.
> Albo zrób ta, jak Pascal Brodnicki - maleńki palniczek i opiecz nad nim
> skórkę papryki.
Nad palnikiem kuchenki gazowej też można? Jeśli tak to spróbuję.
> Jak ja dawno nie jadałam prawdziwego - wiejskiego chlebka.
> Ale podobno samemu można upiec.
Jak już się w swoim życiu napiekłam chlebów-bezglutenowych. Już nie będe
piekła. A maszyny do pieczenia nie kupię, bo już teraz płacę ponad 160
zł. za prąd.
> A Ty myślisz, że w Poznaniu jest inaczej?
> Kupują masowo - bo tanio - a potem żarcie się psuje i jest drożej.
> Albo jadą daleko, daleko, z kilkanaście kilometrów po coś, co jest
> kilkadziesiąt groszy tańsze - ale... benzyny głupole już nie liczą:D
Podobno "rolnicy" idą na emerytury tak jak policjanci- czyli po 15 latach!
Ciekawa jestem dla kogo oni są tacy zasłużeni.
--
animka
|