Użytkownik Pxemec napisał:

> No właśnie. O tym, że wymaga cięcia po przekwitnięciu dowiedziałem się
> niedawno.

Nie znam az tak dobrze sie na lilakach, wiec moze ktos Ci lepiej fachowo
doradzi. Powiem na moim przykladzie. :)
Moj bialy pelny po poprzednim wlascicielu zostal przeze mnie ostro
przyciety (mimo, ze byl chyba kilku letni), bo zachcialo mi go
ksztaltowac w okreslona forme. Zakwitl bajecznie, pozniej juz bez ciec
kwitl obficie, ale co drugi rok, wiec powrocilam do ciecia nie tylko
obcinajac stare kwiatostany, ale tez ksztaltujc przy okazji forme.
Kwitnie co roku dosc obficie.
Inny mlody filoteowy pelny tez nie mogl sie zdecydowac na kwitnienie,
wiec zostal ostatniego roku sporo przyciety, sa kwiatostany. Na ile w
tym przypadku to zbieg okolicznosci, a na ile moja pomoc, trudno
powiedziec :D

Pozdrawiam
Asia