Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c8ogd2$lg4$1@news.onet.pl...
> http://content.health.msn.com/content/article/87/994
29.htm?GT1=3391
>
> w skrocie, otyli ludzie jedza wiecej, poniewaz machanizmy
> relaksacyjne zoladka nie pracuja u nich tak samo jak
> u szczuplych, doprowadzajac, do sytuacji, kiedy zoladek
> u grubych zmiesci wiecej jedzenia niz u szczuuplych.

Też mi odkrycie.
Jak byłem mały, a to już ze 20 lat, to mi mama mówiła
żebym nie napychał się samym chlebem
bo mi się żołądek rozciągnie, będę musiał dużo jeść
żeby nie być głodnym i będę gruby. Na śniadanie
dawała mi tylko tylko jajecznicę i dwie kromki grubo
posmarowane masłem czy smalcem i nigdy nie byłem
głodny ani gruby.

Oprócz tego moim zdaniem duży, rozciągliwy żołądek
jest skutkiem a nie przyczyną obżarstwa.
Po prostu się przystosowuje do trybu życia
właściciela. Przyczyna wyższa obżarstwa to
prawie zawsze spożywanie za dużej ilości węglowodanów
w szczególności tych o wysokim współczynniku glikemicznym,
które powodują że nawet w godzinę po zjedzeniu posiłku
już się jest głodnym. Żeby zaoszczędzić czas tracony
na częste posiłki i oszczędzić sobie nieprzyjemnego w końcu
uczucia głodu, rozmyślnie lub odruchowo węglojad zwiększa
porcje - ale to niewiele przedłuża czas sytości w każdym razie
na pewno nie proporcjonalnie. Od tych większych porcji
rozciąga mu się żołądek i spirala obżarstwa się rozkręca.

Pozdrawiam
Bacz