Data: 2002-03-21 11:59:18
Temat: Re: "lodziareczka"
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sleepindog" napisal:
>
> baciu, po pierwsze zadnym niewolnikiem bo ta
> dziewczynka jak mowisz to ze swojej tragicznej
> rodziny wyjedzie i zapomni, byc moze stanie sie
> najbardziej bogata w okolicy pania,
Kazda moneta ma dwie strony. Oczywiscie, ze moze jej sie niezle ulozyc
(tym bardziej, ze nie widzi w tym co robi niczego zlego wiec wyrzutow
sumienia miec nie bedzie - chyba...). Jednak nie moze myslec, ze zupelnie
panuje nad sytuacja. Czy rozmowa z psychologiem cos da? IMHO lepiej byloby
dac jej do poczytania wspomnienia pan, ktore trafily do tych "ciekawych
krajow" i udalo im sie wrocic. Jeszcze lepiej gdyby mogla z taka kobieta
porozmawiac osobiscie. Oczywiscie nie jest powiedziane, ze skonczy tak
samo. Musi sobie jednak uzmyslowic, ze i cos takiego jest mozliwe. Choc
jesli jest bardzo niedojrzala to i tak bedzie wiedziala swoje i bedzie
przekonana, ze sobie poradzi i nic zlego sie jej nie stanie. Mam nadzieje,
ze zycie nie zweryfikuje tego zbyt brutalnie.
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
|