Data: 2002-03-22 06:26:08
Temat: Re: "lodziareczka"
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3c99d229@news.vogel.pl...
> Użytkownik "sleepindog" napisal:
> >
>
> Kazda moneta ma dwie strony. Oczywiscie, ze moze jej sie niezle ulozyc
> (tym bardziej, ze nie widzi w tym co robi niczego zlego wiec wyrzutow
> sumienia miec nie bedzie - chyba...).
No właśnie. Każdemu absolwentowi renomowanej uczelni też może się w życiu
dobrze ułożyć, albo i nie. A wyrzutami sumienia nie ma co sobie życia
zatruwać skoro nikomu, łącznie ze sobą krzywdy nie robi. Odpowiada jej ten
styl życia i nawet jest konsekwentna w jego realizacji. Ponadto w czymże
jest lodziareczka z LO gorsza od psychopaty po studiach na kierowniczym
stanowisku, ze skurwysyńskim wyrachowaniem uprawiającego mobbing i
oczywiście wyrzutów sumienia też pozbawionego??? Ja uważam, że ona jednak
moralnie stoi o wiele wyżej od niego.
Jednak nie moze myslec, ze zupelnie
> panuje nad sytuacja.
Czy ktos z nas może powiedzieć, że całkowicie panuje nad swoim życiem?
Wszyscy w pewnym stopniu jesteśmy zależni od zewnętrznych okoliczności.
Czy rozmowa z psychologiem cos da? IMHO lepiej byloby dac jej do poczytania
wspomnienia pan, ktore trafily do tych "ciekawych krajow" i udalo im sie
wrocic. Jeszcze lepiej gdyby mogla z taka kobieta
> porozmawiac osobiscie.
A niby dlaczego chcesz jej podsuwać wzorce negatywne? Niech lepiej poczyta
pamiętniki Orlowskiej - pierwszej polskiej damy pornobiznesu. Przynajmniej
nie będzie w zaraniu młodości identyfikować się z nieudacznikami życiowymi,
których w prostytucji pełno, jak w każdym zawodzie.
Oczywiscie nie jest powiedziane, ze skonczy tak
> samo. Musi sobie jednak uzmyslowic, ze i cos takiego jest mozliwe.
Wobec dokładnie każdego młodego człowieka jest to mozliwe.
Dorrit.
>
>
>
> pozdrawiam
> --
|