Data: 2001-12-12 22:42:08
Temat: Re: łords
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"PowerBox"
slowo daje PB ze sie niechce czepiac, ale czyto moja wina, ze twoje 'łords'
tak na mnie dizłają? (w sensie pozytywnym pobudzająco -do negacji)
> > To bardzo nieładne to co pan powiedzial.
> > Neich pan sobie myśli co chce, ale zachowa to dla siebie.
>
> Nie wiem o co chodziło w rozmowie, ale zaskakujące jest jaką moc mają
słowa.
> Wiesz dlaczego? Być może dlatego, że gdy ktoś czyta pismo, to w głowie
> powstaje dialog i człowiek słyszy wszystko swoim głosem. (w poście ktoś
> pisze, że ktoś coś powiedział- to znak, że słyszał pismo). To dla
niektórych
> jest niepokojące, gdy gadają/słyszą coś, czego nie chcą mówić/słyszeć.
> Ale wy, pojebane świry i ciemniaki i tak tego nie zrozumiecie.
>
> -to był przykład ilustrujący to o czym "mówię". Jeżeli to co pisze ma
jakiś
> sens, to powinniście odzczuć lekką zmianę nastroju. Niewiarygodne.
w oryginale było chyba "nie rozumicie" ;-)
A emocje, pewnie sa, to chyba zalezy od subiektywanej wagi tresci i progu
wzbudzenia 'odbiornika'.
> Dlaczego słyszane słowa tak mocno oddziałują? Ponieważ neurologicznie
> prowadzą do odtworzenia skojarzeń w mózgu i powstawania obrazów.
Kurde, jaj naukowcem nie jestem, ale odkrywcze toto nie jest.
Kiedy ja
> piszę słowo "komputer" w Twojej głowie powstaje obraz jaki kojarzysz z
tym
> słowem (najczęściej u normalnych ludzi jest to komputer :) A teraz
> najciekawsze:
>
> Umysł na pewnym poziomie nie odróżnia bodźca z oka (świat rzeczywisty) do
> bodźca ze słyszanego-wyobrażonego słowa, ani od czysto wyobrażanego sobie
> obrazu. Jeżeli chodzi o skutki tego, to są dużo większe niż zwyczajowo
się
> sądzi.
'zwyczjowo sadzi' to sliskie, zwyczjowo sie nie sądzi a raczej nie docenia.
a dlaczego to dalej..
>
<..> słyszy wewnętrzny
> cieniutki głos "ty PACANIE, gdzie ty wyskakujesz" i wyobraża sobie jak
> dziewczyna na niego patrzy z góry karcącym wzrokiem i wszyscy się z niego
> śmieją- to mózg kogoś takiego automatycznie generuje EMOCJE,
... bo jak słyszy głos ZEWwnętrzny "ty PAcanie..." to działa to daleko
silniej. I na tym sie zwyczjowe sądy opierają, tego typu przyklady
czynników wzbudzających emocje sa daleko brdziej rozpowszechnione i łatwo
weryfikowlane. A co mówia głosy wewnetrze to ciagle pozostaje słodka
tajemnica dla zewnętrzych 'badaczy'.
> <...> Osobiście byłbym sobą zaniepokojony.
całkiem słusznie
> Tak w telegraficznym skrócie powstają emocje, które żądzą zachowaniem,
u zdrowego człowieka (IMO -nie jestem medykiem) to nie sa jedyne źródła
powstawania emocji. i chyba nie nawet główne.
> niektóre stają się nawykowe. Jeżeli nawykowo ktoś nieświadomie przygnębia
> się w ten sposób, to po miesiącu już jest poważna jechanka.
nawyki myslowe, chyab jest cos takiego. w tym wypadku nałogi, dla tego
niektórzy pewnie tak chetnie od myslenbie uciekaja - im myslenie po prostu
szkodzi. Moim zdaniem poprawniej myslec powinno sie uczyć dzieci w szkole.
im pózniej te 'jechanki' sa bardziej niesterowalne.
Marsel
ps. a tak w ogole, to co Cię tak naszlo? jakies emocje?
|