Data: 2005-03-28 09:29:27
Temat: Re: łupież różowaty (?) różowawy (?)
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Mon, 28 Mar 2005 09:06:37 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako sq4ty, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> I jeszcze jedno: czy koniecznie muszę czekać do wyleczenia, żeby iść oddać
> krew? Rozsądek podpowiada mi, że powinnam, bo nie jestem do końca z drowa, z
> drugiej jednak strony nie jest to jakaś uciążliwa dolegliwość...
A po co ta krew chcesz oddac?
Na badania - czy do krwiodawstawa?
Lupież różowy jest choroba wywolywana przez wirusy i nie wazne ze dla
zdrowego czlowieka jest to przypadlosc malo uciazliwa.
Krwi nie przetacza sie ludziom zdrowym - wrecz przeciwnie.
Dlatego jako dawca krwi musisz sie z tym wstrzymac do czasu zupelnego
wyleczenia + zapewne jakis tam jeszcze okres karencji - ale ile on ma trwac
to juz by sie trzeba lekarza spytac.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|