Data: 2001-07-05 07:22:26
Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "Beata" <b...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zlotawy" <z...@p...com> napisał w wiadomości
news:9i08nj$lsh$1@news.tpi.pl...
> Stwierdzono u mnie lysienie plackowate.
>Czy ktos moze mi cos powiedziec wiecej o tej chorobie? Jakie sa metody
leczenia,
> czy z tego w ogole da sie wyleczyc?? Pozdrawiam
Twoja choroba ma nieznane podłoże. Podejrzewa się tło autoimmunologiczne (
agresja przeciwko własnym cebulkom włosowym ) lub genetyczne. Z tego
pierwszego powodu łysieniu plackowatemu towarzyszyć mogą inne choroby z
autoagresji ( bielactwo nabyte, choroby tarczycy, alergie ...).
Jest kilka postaci tej choroby :
1. wyłysienie dotyczy tylko okolicy potylicznej i skroniowej ( łysienie
wężykowate )
2. brak owłosienia na całej głowie
3. wyłysienie uogólnione ( utrata również brwi, rzęs, włosów w dołach
pachowych, w okolicy narządów płciowych i włosów meszkowych np. na rękach )
4. wyłysienie złośliwe ( jw. tylko nie uzyskuje się odrostu mimo agresywnego
leczenia )
Leczenie ( za podręcznikiem dermatologii Jabłońskiej ):
1. PUVA = fotochemioterapia ( w warunkach szpitalnych )
2. rozpuszczalne sole cynku ( stosować ponad rok ), witaminy
3. leki neurotropowe ( nie trzeba )
4. sterydy w małych dawkach ( niestety pomagają tylko przejściowo )
5. cyklosporyna A - 2,5 mg/kg/d + prednizon - 5 mg ( steryd )
6. miejscowo alergeny kontaktowe drażniące np. Diphencyprone
Rokowania co do odrostu włosów : przy ograniczonym nasileniu łysienia
możliwe nawet samowyleczenie, gorzej w przypadku współistnienia atopii ( no
powiedzmy alergii, choć to nie do końca to samo, ale laikom bliższe ), nie
ma efektów przy łysieniu złośliwym.
Pozdrawiam. Życzę udanej walki z chorobą. Beata
|