łysienie plackowate

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2001-07-04 23:24:31

Temat: łysienie plackowate
Od: "zlotawy" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Stwierdzono u mnie lysienie plackowate. Poczatkowo mialem tylko jeden
placek, ale teraz pomimo smarowania "Alpicortem" (lekarz mowil o 80%
skutecznosci), lykania witamin itp. jest ich znacznie wiecej i caly czas sie
powiekszaja. Niedlugo nie bede wstanie tego ukryc a mam dopiero 17 lat. Czy
ktos moze mi cos powiedziec wiecej o tej chorobie? Jakie sa metody leczenia,
czy z tego w ogole da sie wyleczyc?? Pozdrawiam

zloty

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-07-05 07:22:26

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "Beata" <b...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zlotawy" <z...@p...com> napisał w wiadomości
news:9i08nj$lsh$1@news.tpi.pl...
> Stwierdzono u mnie lysienie plackowate.
>Czy ktos moze mi cos powiedziec wiecej o tej chorobie? Jakie sa metody
leczenia,
> czy z tego w ogole da sie wyleczyc?? Pozdrawiam

Twoja choroba ma nieznane podłoże. Podejrzewa się tło autoimmunologiczne (
agresja przeciwko własnym cebulkom włosowym ) lub genetyczne. Z tego
pierwszego powodu łysieniu plackowatemu towarzyszyć mogą inne choroby z
autoagresji ( bielactwo nabyte, choroby tarczycy, alergie ...).
Jest kilka postaci tej choroby :
1. wyłysienie dotyczy tylko okolicy potylicznej i skroniowej ( łysienie
wężykowate )
2. brak owłosienia na całej głowie
3. wyłysienie uogólnione ( utrata również brwi, rzęs, włosów w dołach
pachowych, w okolicy narządów płciowych i włosów meszkowych np. na rękach )
4. wyłysienie złośliwe ( jw. tylko nie uzyskuje się odrostu mimo agresywnego
leczenia )
Leczenie ( za podręcznikiem dermatologii Jabłońskiej ):
1. PUVA = fotochemioterapia ( w warunkach szpitalnych )
2. rozpuszczalne sole cynku ( stosować ponad rok ), witaminy
3. leki neurotropowe ( nie trzeba )
4. sterydy w małych dawkach ( niestety pomagają tylko przejściowo )
5. cyklosporyna A - 2,5 mg/kg/d + prednizon - 5 mg ( steryd )
6. miejscowo alergeny kontaktowe drażniące np. Diphencyprone
Rokowania co do odrostu włosów : przy ograniczonym nasileniu łysienia
możliwe nawet samowyleczenie, gorzej w przypadku współistnienia atopii ( no
powiedzmy alergii, choć to nie do końca to samo, ale laikom bliższe ), nie
ma efektów przy łysieniu złośliwym.
Pozdrawiam. Życzę udanej walki z chorobą. Beata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-07-05 07:39:36

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Stwierdzono u mnie lysienie plackowate. Poczatkowo mialem tylko jeden
> placek, ale teraz pomimo smarowania "Alpicortem" (lekarz mowil o 80%
> skutecznosci), lykania witamin itp. jest ich znacznie wiecej i caly czas sie
> powiekszaja. Niedlugo nie bede wstanie tego ukryc a mam dopiero 17 lat. Czy
> ktos moze mi cos powiedziec wiecej o tej chorobie? Jakie sa metody leczenia,
> czy z tego w ogole da sie wyleczyc?? Pozdrawiam
>
> zloty

Cześć
Ja też mam łysienie plackowate, mimo , że w tej chwili nie mam łysych placków.
Po prostu z łysienia plackowate nie można się wyleczyć do końca. Ale nie martw
się, ja po ostatnim leczeniu nie mam łysych placków już parę lat.
Po pierwsze dermatolog powinien ci zlecić specjalistyczne badanie krwi,które
wykaże co ci tam brakuje. Otrzymałam również tabletki cynku /Zintaral?/, zestaw
witamin oraz wcierki do wcierania w łyse miejsca. Odbywało się to naprzemiennie
w jeden dzień jedna wcierka, drugiego druga. Wcierałam to miękką szczoteczką do
zębów /tak mi poradziła dermatolog/. Jeżeli miałeś w ostatnim okresie jakieś
poważne kłopoty lub stresy możesz przyjmować zołowy syrop na uspokojenie /np
Neo Spasmina?/. Tak to się u mnie odbywało i po paru tygodniach wyrósł mi biały
meszek ,który również wyleci a później odrastają właściwe włosy.
Mój problem z łysieniem zaczął się jak miałam 22 lata a teraz mam 41 lat i w
tym czasie miała 3 nawroty choroby, ale już w miejszym zakresie niż pierwsza.
Pozdrowienia
Henia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-07-05 12:35:00

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "Joanna Wysocka" <m...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Złoty,
ja choruje na lysienie plackowate od 7 roku życia, niestety. Teraz mam 26
lat. Odpowiedzi, które juz otrzymałes są calkowicie zgodne z prawdą. Chyba
nie można calkowicie sie wyleczyc, mnie zresztą sie nie udało :( Stosowalam
juz bardzo rozmaite leczenie i diagnostyke. Czasami pomagało i zaleczało
sie. Ale nigdy nie wyleczyło do końca.
Teraz tez mam jakies placki :(
Nie martw sie. Naucz sie z tym życ. Postaraj sie o tm nie myśleć. Teraz,
kiedy tak intensywnie Ci wypadają - zastosuj jakąś terapie, duze dawki
witamin, cynku +wcierki i masowanie.
Powodzenia
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-07-05 19:42:16

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Opowiedz mozliwie szczegułowo jak się żywisz? co pijesz?
Myślę że to podpowie mi i tobie czym to zwalczyć.

Autoagresja ma podłoże pokarmowe, które da się wyjaśnić.

Pozdrawiam i czekam na odzew.
Jacek
Użytkownik zlotawy <z...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9i08nj$lsh$...@n...tpi.pl...
> Stwierdzono u mnie lysienie plackowate. Poczatkowo mialem tylko jeden
> placek, ale teraz pomimo smarowania "Alpicortem" (lekarz mowil o 80%
> skutecznosci), lykania witamin itp. jest ich znacznie wiecej i caly czas
sie
> powiekszaja. Niedlugo nie bede wstanie tego ukryc a mam dopiero 17 lat.
Czy
> ktos moze mi cos powiedziec wiecej o tej chorobie? Jakie sa metody
leczenia,
> czy z tego w ogole da sie wyleczyc?? Pozdrawiam
>
> zloty
>
> --
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-07-05 22:40:38

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: Kaja <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek napisał(a):

> Opowiedz mozliwie szczegułowo jak się żywisz? co pijesz?
> Myślę że to podpowie mi i tobie czym to zwalczyć.

Zwalcz najpierw swój wstręt do ortografii.

Pozdrawiam,
Kaja
--
*Uczucie zaciemnia rozum*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-07-10 23:50:37

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "zlotawy" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

--

Użytkownik zlotawy <z...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9i08nj$lsh$...@n...tpi.pl...

Mam jeszcze jedno pytanie.
Nie chce oczywiscie zapeszac, ale tak w najgorszym wypadku, czy gdyby placki
powiekszyly sie do takich rozmiarow ze nie mozna by ich ukryc, czy mozna
gdzies kupic peruki, ktore by je przyslonily?
Albo co myslicie o ostrzyzeniu sie do bardzo krotkich wlosow, czy wtedy
odroznialyby sie miejsca lyse od zdrowych? Jak na raie zaslaniam je jak
moge, ale robie to prawie na styk...:(

pozdrawiam
zloty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-07-17 08:12:55

Temat: Re: łysienie plackowate
Od: "cimeries" <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

zlotawy napisał(a) w wiadomości: <9ig4gg$a7$1@news.tpi.pl>...
>Mam jeszcze jedno pytanie.
>Nie chce oczywiscie zapeszac, ale tak w najgorszym wypadku, czy gdyby
placki
>powiekszyly sie do takich rozmiarow ze nie mozna by ich ukryc, czy mozna
>gdzies kupic peruki, ktore by je przyslonily?
>Albo co myslicie o ostrzyzeniu sie do bardzo krotkich wlosow, czy wtedy
>odroznialyby sie miejsca lyse od zdrowych? Jak na raie zaslaniam je jak
>moge, ale robie to prawie na styk...:(

istnieja jeszcze przeszczepy wlosow. zajrzyj na linki, ktore podal Sark:

http://www.hair-clinic.poznan.pl/indexpl.html
http://www.hair-clinic.poznan.pl/zabiegi.html
http://www.intramed.com.pl/
http://www.regaine.pl/men/dealing/what.asp
http://www.ntp.plock.com/oglo/zdrowie.htm

Cimeries