Dnia 05-marzec-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:7mwqxhk4t3cf.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 05-marzec-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> news:680fthtcmgn9$.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Dnia 05-marzec-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>
>>>>>>> To chyba mityczna kraina dla nas mieszczuchów z Wawki.
>>>>>>> Wiesz...Piwnica pod Baranami, urok i wdzięk....
>>>>>>> Tylko, że jak widzę, ich z kolei ciągnie do Wawki. Nie tylko po kasę.
>>>>>>> Po
>>>>>>> oddech też.
>>>>>>
>>>>>> oddech? czego?
>>>>> Oddechu, poczucia swobody, poczucia możliwości....
>>>>> Tak często jest odbierana Wawka... wyobraź sobie....
>>>>
>>>> w sensie kariery zawodowej, to być i może.
>>> No własnie nie tylko...
>>> Nie znasz ludzi spoza Wawki? :-)))), MK
>>
>> sam jestem spoza wawki :)
>> wawki wszawki.
>>
>> rozumiem zachłyśnięcie się dużym miastem, imprezami, koncertami,
>> festiwalami, knajpami - tylko dalej nie wyobrażam sobie co krakusów tu
>> może
>> ciągnąć, jeśli nie kariera zawodowa.
>>
> Np. to, że nie spotykają znajomych na każdym rogu i mogą...chodzić własnymi
> ścieżkami?

no tak, tam wszyscy chodzą po rynku i kazimierzu, w wawce nie ma takiej
miejscówki.

> Np. dużo mniejsze korki (jednak. Pamietam jak jakas drukarnia krakowska
> drukowała nam cos tydzień, bo nie byli w stanie czegoś dowieźć - zima i w
> ogóle jakaś klęska).

tak, tam chyba rzeczywiście jest klops nad klopsy w tym temacie.

--

tu była sygnaturka tymczasowa, ale jest obecnie niedostępna. przepraszamy.