Data: 2003-05-11 19:59:25
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 9 May 2003 07:12:01 -0500 I had a dream that Iwon\(k\)a
<i...@p...onet.pl> wrote:
>> Przy czym sztuczne zapłodnienie to nie jest "strzykawka do pochwy",
>> to coś bardziej skomplikowanego.
>_sztuczna_ inseminacja to strzykawka do pochwy, a zaplodnienie in vitro
>to plemnik i jajo pod mikroskopem czyli _sztuczne_ zaplodnienie.
>teraz juz powinno byc jasniej.
Będąc dokładniejszym to, pojęcie "sztuczna inseminacja" jest masłem maślanym,
bo, przynajmniej według http://wiem.onet.pl/wiem/0188ae.html, inseminacja
oznacza sztuczne zapłodnienie, więc "sztuczna inseminacja" to "sztuczne
sztuczne zapłodnienie".
Zgadzam się z Twoim postem, ale podkreślam, że pisałem o sztucznym zapłodnieniu
(czyli tzw. in vitro), a nie o inseminacji kobiet.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|