Data: 2003-05-14 16:22:45
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Dorota***" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9q7ad$14f$1@localhost.localdomain...
> Dorota*** wrote:
> >> Ale zdarzają się sytuacje, kiedy dziecko wychowywane jest przez matkę i
> >> babkę, ciotkę, bo jego biologiczny tatuś udał się w świat
to akurat jest podobieństwo, nie różnica. Czy w związku ztym należy samotnym
> matkom także odbierać prawo do wychowywanie własnego dziecka, ponieważ nie
> mają chłopa w domu na stanie? Przypominam, że ja zakładam, że kobieta(
bądź
> obie) mają własne, biologiczne dziecko. I nie nawiązuję do programuw TV.
Nie, nie należy, ja tylko mówię, że dziecko bez jednego rodzica łaknie
kontaktu z osobą płci przeciwnej do matki/ojca, z którym przebywa stale. Nie
z TV, tylko na bazie własnych doświadczeń. W Anglii stworzone są przez
fundacje i różne programy pomocowe tzw. instytucje "wujków" i "ciotek".
Osoby w niej zatrudnione kontaktują się systematycznie z dziećmi z rodzin
niepełnych, by właśnie zaspokoić "głód płci przeciwnej" (to moja nazwa, może
nieprecyzyjna, ale oddająca intencje tych spotkań).
Dorota
|