makaron w kształcie ryżu
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-05-27 19:55:56
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "kattka" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f3ciuf$1un$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Uwaga: kwiaty i części zielone krzewu (dziki bez, czarny bez - sambucus
> nigra), niedojrzałe owoce są silnie trujące - zawierają związki cyjanowe.
> Kwiaty można suszyć, sok tylko z dojrzałych owoców, doskonałe na wino.
>
kwiaty nie są trujące-
http://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=com
_content&task=view&id=80&Itemid=75
http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Bez/Bez.html
i za wikipedią
"
a.. Surowcem zielarskim są kwiaty (Flos sambuci) i dojrzałe (czarne) owoce
(Fructus sambuci), rzadko liście i kora. Wszystkie części rośliny zawierają
toksyczny składnik zwany sambunigryną. Składnik ten po spożyciu jest
rozkładany do cyjanowodoru, co powoduje poczucie słabości, niekiedy wymioty.
Jednak podczas przetwarzania (suszenie, gotowanie itp.) sambunigryna ulega
rozkładowi, co pozwala na stosowanie. "
nie wiem natomiast jak czesci zielone, ale przepis według którego robie sok
dostałam od kogoś kto robi go od lat , więc podejrzewam, że gdyby były
trujace to bym przepisu nie dostała.
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2007-05-27 23:34:34
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"kattka" <k...@o...pl> wrote in message
news:f3co0h$e3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f3ciuf$1un$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Uwaga: kwiaty i części zielone krzewu (dziki bez, czarny bez -
sambucus
> > nigra), niedojrzałe owoce są silnie trujące - zawierają związki
cyjanowe.
> > Kwiaty można suszyć, sok tylko z dojrzałych owoców, doskonałe na
wino.
> >
> kwiaty nie są trujące-
>
http://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=com
_content&task=view&id=80&Itemid=75
>
> http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Bez/Bez.html
> i za wikipedią
> "
> a.. Surowcem zielarskim są kwiaty (Flos sambuci) i dojrzałe (czarne) owoce
> (Fructus sambuci), rzadko liście i kora. Wszystkie części rośliny
zawierają
> toksyczny składnik zwany sambunigryną. Składnik ten po spożyciu jest
> rozkładany do cyjanowodoru, co powoduje poczucie słabości, niekiedy
wymioty.
> Jednak podczas przetwarzania (suszenie, gotowanie itp.) sambunigryna ulega
> rozkładowi, co pozwala na stosowanie. "
>
> nie wiem natomiast jak czesci zielone, ale przepis według którego robie
sok
> dostałam od kogoś kto robi go od lat , więc podejrzewam, że gdyby były
> trujace to bym przepisu nie dostała.
> pozdrawiam
Podajesz to, co napisałej - po suszeniu... Gotowanie nie usuwa - nieźle się
przytrułem, gdy z powodu słabego oświetlenia poszło do sokownika trochę
niedojrzałych owoców...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-05-28 07:34:48
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Podajesz to, co napisałej - po suszeniu... Gotowanie nie usuwa - nieźle się
> przytrułem, gdy z powodu słabego oświetlenia poszło do sokownika trochę
> niedojrzałych owoców...
Syrop z kwiatów czarnego bzu jest dostępny w handlu, a baldachy można jeść
usmażone w lekkim cieście naleśnikowym, więc chyba jednak kwiaty - nawet
świeże - nie są trujące.
Ba, produkuje się z nich Pyrosal - syrop przeciw przeziębieniom.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-05-28 08:42:21
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:f3e0mo$mo2$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
> > Podajesz to, co napisałej - po suszeniu... Gotowanie nie usuwa - nieźle
się
> > przytrułem, gdy z powodu słabego oświetlenia poszło do sokownika trochę
> > niedojrzałych owoców...
>
> Syrop z kwiatów czarnego bzu jest dostępny w handlu, a baldachy można jeść
> usmażone w lekkim cieście naleśnikowym, więc chyba jednak kwiaty - nawet
> świeże - nie są trujące.
>
> Ba, produkuje się z nich Pyrosal - syrop przeciw przeziębieniom.
>
> Ania
Witaj Aniu!
Po obróbce termicznej, która uwalnia do atmosfery cyjanowodór - bo gazem się
zatrułem. Dawniej zbierałem bardzo dużo czarnego bzu - robiłem wino z
czarnego bzu i dzikiej róży - fantastyczne. Mógłbym tu przytaczać
wydawnictwa fachowe, tylko po co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-05-28 09:12:44
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Po obróbce termicznej, która uwalnia do atmosfery cyjanowodór - bo gazem
się
> zatrułem. Dawniej zbierałem bardzo dużo czarnego bzu - robiłem wino z
> czarnego bzu i dzikiej róży - fantastyczne. Mógłbym tu przytaczać
> wydawnictwa fachowe, tylko po co?
Poprztykam się z tobą - smażenie i gotowanie to też obróbka termiczna, a ty
pisałeś, że tylko suszenie czyni czarny bez bezpiecznym.
Poza tym w linku podanym przez Kattkę do obróbki termicznej
zaliczono "suszenie, gotowanie itp".
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-05-28 09:30:26
Temat: Re: makaron w kształcie ryżuOd: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:f3e6ec$jre$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
> > Po obróbce termicznej, która uwalnia do atmosfery cyjanowodór - bo gazem
> się
> > zatrułem. Dawniej zbierałem bardzo dużo czarnego bzu - robiłem wino z
> > czarnego bzu i dzikiej róży - fantastyczne. Mógłbym tu przytaczać
> > wydawnictwa fachowe, tylko po co?
>
> Poprztykam się z tobą - smażenie i gotowanie to też obróbka termiczna, a
ty
> pisałeś, że tylko suszenie czyni czarny bez bezpiecznym.
>
> Poza tym w linku podanym przez Kattkę do obróbki termicznej
> zaliczono "suszenie, gotowanie itp".
>
> Ania
Piękny dzień dzisiaj.
Lubisz się kłócić? Jedna też lubiła, ale popatrzyłem na nią i wolała dać
nogę - zupełnie niepotrzebnie - kocham ją do dzisiaj i choć czasem wynikłaby
niewielka różnica zdań, to i tak w przypadku braku kłamstwa (perfidnego - z
pełną świadomością) nie kłóciłbym się - zawsze liczę na inteligencję
oponenta / oponentki.
To było moje ostrzeżenie wynikłe z doświadczenia - bez względu na to, co
napisała poprzedniczka. A więc uzupełnienie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |