Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "tdrk" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: mała przestrzeń
Date: Sat, 10 May 2003 16:29:26 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 73
Message-ID: <b9j24u$q0k$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b9irj2$pc2$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.77.125.78
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1052576735 26644 213.77.125.78 (10 May 2003 14:25:35
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 May 2003 14:25:35 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:201782
Ukryj nagłówki
> Mam pewien problem z ludźmi - zabierają mi za dużo przestrzeni;
przestrzeni
> wzrokowej.
To normalne w godzinach szczytu.
> Z tego też powodu jestem obiektem ciągłego podglądania przez ludzi.
Zerkają
> na mnie, cały czas, zwłaszcza kobiety; w każdym wieku. Te młodsze pewnie z
> pobudek relacji damsko-męskich,
Korzystaj z tego a nie narzekaj :-).
> Co ciekawe, często zdarza mi się, że jakaś nowo poznana osoba mówi mi, że
> już mnie kiedyś widziała. Nie mogła sobie jednak przypomnieć gdzie. Ja
> oczywiście w życiu tej osoby na oczy nie widziałem. Wysnułem wtedy teorię,
> że może widzieli mnie w innym wcieleniu, czy wymiarze.
Nie, to normalna sytuacja, mi bez przerwy sie to zdarza. Polskie miasta w
gruncie rzeczy wielkie nie sa. A jesli kto swoim wygladem budzi ciekawosc,
to jest spore prawdopodobienstwo, ze zostanie przypadkowo zapamietany, a
pozniej znow napotkany. Moze tez nastapic sytuacja, ze bedizesz pomylony z
kims podobnym, np o podobnej cesze, albo z jakas osoba wystepujaca
publicznie, ktora ma rownie charakterystyczne cechy co Ty.
Problem ten
> całkowicie wyeliminowałem w pociągach, gdzie po prostu zaszywam się w
> książkę, w autobusach jednak pozostaje mi jedynie podłoga lub okno.
A nie lepiej sie po prostu usmiechnac do "lampiacego" sie na Ciebie
wspolpasazera lub wspolpasazerki? Wspolpasazerowi zrobi sie glupio. A
wspopasazerka (o ile jest w przyblizonym do Ciebie wieku) byc moze nabierze
ochoty do poznana Cie. Przynajmniej nie bedzie Ci sie nudzilo w trakcie
podrozy. :)
> Z tych wszystkich ludzi najbardziej nie lubię dziewczyn. Najgorsze są
takie
> młode nie wykształcone;
Co za roznica czy patrzy na Ciebie wyksztalcona osoba czy nie?
>gdy występują parami, są najbardziej niebezpieczne -
> wtedy dopiero są odważne - śmieją się na głos żeby zająć więcej
przestrzeni
> i zwrócić na siebie uwagę. Znalazłem na nie sposób - wbijam konkretnie w
nie
> wzrok, a dokładnie w jedną z nich, tą słabszą (zawsze jest jedna
silniejsza,
> a druga słabsza). No więc atakuję to słabszą, kontrolując moim wzrokiem
> każdy jej ruch; po chwili czuje się ona zupełnie skrępowana - nerwy
> przeszywają jej ciało, i już nie ma ochoty na żarty. Wysnułem teorię, że
mój
> wzrok może ma jakąś ukrytą moc (chyba, że po prostu tak to wszystko
> funkcjonuje).
Kiedys bawilo mnie i nadal bawi upatrzenie sobie 1 osoby i wlepanie w niej
wzroku. Reakcje byly rozne: od smiechu na chowaniu sie pod stol, zaslanianiu
sie, uciekaniu. To normalne zachowanie, szczegolnie u dziewczyn, bo faceci
czesciej traktuja to jako wyzwanie i zaczyna sie "pojedynek wrokowy".
Niebezpieczenstwo: dziewczyna moze potraktowac wlepianie sie w nia jako
oznake zainteresowac damsko-meskich, wiec czasami lepiej przestac, zeby
sobie nadziei nie robila, albo zebys na zboczenca nie wyszedl ;).
Pozdrawiam, tdrk
|