« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-11-24 09:55:39
Temat: jak schudnacpytanie banalne..moze i nie pasuajce do tej grupy..ale w koncu aby
schudnac tez trzeba poprzec sie psychologia:) prosze o propozycje..i
linki do tego tematu
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-11-25 04:37:38
Temat: malenkie pytaneczko:]]]]]czy ktos wie jak objawia sie syndrom "utraconego ojca"
czyli jak dziewczeta wychowywane przez same matki funkcjonuja w normalnym
zyciu?
ciekawa jestem czy sa na ten temat jakiekolwiek teorie...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-11-25 17:20:43
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]> czy ktos wie jak objawia sie syndrom "utraconego ojca"
> czyli jak dziewczeta wychowywane przez same matki funkcjonuja w normalnym
> zyciu?
Na pewno takie dziewczyny sa bardziej szczesliwe, bo nie ma kto sie nad nimi
znecac psychicznie. Ja takim to zazdroszcze.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-11-25 17:55:46
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]jetses tego pewna????
wiem ze niektorzy ojcowie maja swoje wizje swiata i wychowania...ale czy w
takim razie lepiej miec ojca terroryste?? czy wogole go nie miec???
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-11-25 18:11:10
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]chyba nie rozumiem...
moglbys sprecyzowac????
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-11-25 18:51:48
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]
"PAULINA" <p...@s...com.pl> wrote:
> czy ktos wie jak objawia sie syndrom "utraconego ojca"
> czyli jak dziewczeta wychowywane przez same matki funkcjonuja w normalnym
> zyciu?
moja mama odkad skonczylam 5 lat
cierpi na nieuleczalna chorobe,
ktora praktycznie mi ja zabrala (zero kontaktu)
wychowywal mnie tata
jest swietny i nie znam drugiego takiego ojca,
ale uwazam, ze mama w zyciu dziewczynki
liczy sie bardziej
...
pytanie postawione przez ciebie jest o tyle trudne, ze
sa rozne corki i rozne matki
niektore matki porzucone przez facetow wpajaja corkom
jacy mezczyzni sa brutalni itp.
jezeli coreczka jest "miekka" to w przyszlosci bedzie
miala powazne problemy ze znalezieniem faceta
i najprawdopodobniej potrzebna bedzie pomoc specjalisty...
matki, ktore codziennie chodza zalamane i traca kontakt
z dzieckiem przyczyniaja sie do tego, ze ich corka
sama wytwarza sobie "ochronna otoczke" aby w przyszlosci
uniknac takiego stanu...
a matki, ktore nad swoim losem przeszly do porzadku dziennego,
sa usmiechniete i sa oparciem dla swoich dzieci,
sprawiaja ze dzieci zamykaja sie w sobie i maja im za zle ,
ze tak szybko zapomnialy o ojcu...
czyli...bledne kolo
:(
pozdrawiam
misia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-11-25 19:06:35
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]moze jest duzo racji w tym co mowisz...ale moja mama do zadnej kategorii nie
nalezy a otoczke i tak sobie wybudowalam....
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-11-25 19:13:03
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]> wiem ze niektorzy ojcowie maja swoje wizje swiata i wychowania...ale czy w
> takim razie lepiej miec ojca terroryste?? czy wogole go nie miec???
Toz to cale zycie powtarzam, ze stary to w ogole czlowiekowi nie jest
potrzebny, tym bardziej dziewczynie. Chlopak to i tak wyrosnie na takiego
samego chama, a musi czerpac w koncu z kogos przyklad, natomiast dziewczynie
lepiej zaoszczedzic cierpienia i zabic chama, najlepiej pociag go na kawalki
na zywca, zeby cierpial cham jeden.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-11-25 20:43:12
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]> chyba nie rozumiem...
> moglbys sprecyzowac????
> pozdrawiam
>
>
Czy to do mnie?:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-11-26 01:49:32
Temat: Re: malenkie pytaneczko:]]]]]bylo do Kamila jezeli to ty to bylo do ciebie..:]]]]]
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |