Data: 2011-06-11 19:28:00
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Flyer" <f...@g...pl> wrote in message
news:MPG.285dcd492f70cf3798971b@news.neostrada.pl...
(...)
> Zacznijmy od różnicy pomiędzy stykaniem się z osobami z zaburzeniami
> psychicznymi a długotrwałym przebywaniem z nimi w jednym pomieszczeniu.
(...)
> Chorzy czy też zaburzeni funkcjonują poprawnie pod warunkiem braku
> konfrontacji - niestety w małżeństwie konfrontacja jest nieunikniona.
(...)> Być może. A być może oszczywiście źle myślę.
> Ostatnio, zastanawiając się nad starym pomysłem, obalonym jakiś czas
> temu, że człowiek używa jedynie 10% mózgu, doszedłem do wniosku, że
> pozostałe 90 jest używane do utrzymania funkcjonowania pracy organizmu
> (oddech, serce), do utrzymania wyprostowanej postawy. A w niektórych
> przypadkach te nieszczęsne pozostałe 10% jest używane jedynie do
> naśladownictwa, kompilowania poznanej treści, a nie do myślenia. Być
> może ja też jestem takim prymitywnym robakiem, który oprócz kontroli
> serca, oddechu i postawy, powtarza jedynie zasłyszane treści, a nie
> myśli. ;>
wydaje mi sie, ze przyczyna jest bardziej prozaiczna. Masz po prostu malo
wiedzy
medycznej, i nie masz nawet zielonego pojecia ile jest chorob/zaburzen
psychicznych,
ich leczenia, i konsekwencji w zyciu i jego jakosci. Mniej wiecej tyle sie
znasz co na
mozgu wlasnie, i przypisywanie mu wielu funkcji, ktore nie sa zawiadamiane
przez
mozg, a juz wogole przez czesci odpowiedzialne za swiadomosc i "myslenie".
Nie kazdy musi to akurat znac, wiec nic sie nie dzieje ze walisz teraz takie
kfiatki. Ale "dzieje sie", jesli o takiej wiedzy czlek sie wypowiada na
temat, gdzie
ta wiedza nieco by sie przydala. Ale w sumie dalej nic sie nie dzieje, jesli
nie podejmujesz
decyzji, ktore mialy by konsekwencje np dla osob, ktore chca zawrzec zwiazek
malzenski. Dlatego, taki
urzednik, ktory zna sie na prawie administracyjnym a ma mniej wiecej tyle
wiedzy na
temat biologii czlowieka co Ty (i nie tylko Ty, Chiron i Ixi mniej wiecej
tyle samo wiedza) nie MOZE podejmowac dezycji
odnosnie drugiego czlowieka i jego stanu psychicznego. Niech sie zajmie
administracaja, a lekarz wyda oswiadczenie.
i.
|