Wojciech P wrote:

> Najpierw Dorocie, ktora nie ma ogrodka i twierdzi, ze w ciagu najblizszych
> 30 lat nie bedzie miala.
> Doroto! - calkowicie i bezwzglednie nie masz racji - 30 lat temu nie mialem
> ani doniczki ani komputera ani internetu. taraz i ogorod i internet. Nawet
> nie wyobrazasz sobie ile w zyciu czlowieka zmienia sie w 30 lat! jesli tylko
> bedziesz chciala - ogrod na pewno bedzie!.

Słusznie prawi :-) Ja jeszcze 7 lat temu nie miałam. I nie widziałam
żądnej możliwości "mienia" :-)

> Mili
> rady, zebym cos posadzil na parapecie tylko mnie wpedza w wiekszy smutek -
> boc to teskonota za zapachem, przestrzenia, poczuciemcieplego wiatru i
> kawalka si spokojnej - no i tesknota za sloncem. Obydwoje (z moja ukochana)
> mamy w sobie smutek z powodu braku sloneczka.

Już kilka razy w słoneczny dzień szukałam wiosny, raz nawet zapach
był prawie- prawie...

> A tego parapet nie zastapi.
> Zostaje tylko pigwowka!

I inne nalewki :-) A o pigwówce zapomniałam, stoi jeszcze nie zlana.
mam nadzieje, że jej to nie zaszkodziło.

Krycha&Co(ty)