Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał
> Hejka. Żona by mnie z domu wygoniła, jakbym się tak zaczął pastwić nad
> roślinkami. :-(

Eee.. przesada, kobietą raczej takie rzeczy się podobają, no.. pod
warunkiem że nie będziesz usiłował wstawić tego do sałonu ;-) .
Zresztą to taaakie, "trochę inne przycinanie żywopłotu"..

> Do podawania hektopaskali zobligowal mnie komes Radzim a jemu się nie
> odmawia. ;-)
...aaa to przepraszam... ;-)
>Uważasz, że to objaw skrajnej, meteorologicznej depresji? :-)
może nie meteo, ale zimowej? :-)) . Też klnę na zimno, ale roboty mam juz
sporo i z prostowaniem "zardzewiałych" zimą pleców problemy,
a tu jakoś tak zimowo jeszcze. Nawet widzę "grzybkowi" się jedna sensowna
odpowiedz "wymskła", a to już dowód że coś jest nie tak...
Pozdrawiam
Michał,
również "kapiący z rynny"