Data: 2006-06-15 13:47:13
Temat: Re: mam romans
Od: "Monika" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>> W sumie najprościej byłoby pocieszac się w ramionach kolegi.
>> Ale czy najprostrze rozwiązania zawsze są najlepsze?
>
> Ale czmu nie skoro mam z tego niesamowitą zabawę (irozkosz) i jestem
> szczęśliwsza i lepsza dla domu i męża?
>
Tak to wszystko pewnie jest prawdą.
Ludzie szczęśliwi zarażają szczęściem swoje otoczenie.
Niesamowity stan :-)
Uważam że nic w życiu nie dzieje sie bez powodu, sami dokonując takich a nie
innych wyborów kreujemy swoją przyszłość, mając nadzieję że będzie ona
jeszcze lepsza od stanu obecnego.
Dla mnie w dążeniu do szczęścia nie ma nic zdrożnego pod warunkiem że nie
odbywa sie to kosztem cudzego szczęścia.
Pozdrawiam
Monika
|