Podpinam się pod to pytanie, z tym, że ja z utęsknieniem patrzę na reklamowany
od długiego czasu w Burdzie manekin regulowany. Jest w trzech rozmiarach : 36-
42, 42-48, 48-52. Ma też jakieś wpusty w okolicach piersi, pasa i bioder.
Podejrzewam, że tymi wpustami się reguluje wielkośc manekina w odpowiednich
miejscach. Tylko nie wiem jak: nadmuchuje się, czy co? Jest super. Miałoby
się w domu swojego klona. Nie trzeba byłoby mierzyć samemu ani prosić rodzinę
żeby mierzyła, bo wiadomo, ze nikt tego nie lubi. Sama nieraz szyję dla siebie
na oko bo mi się nie chce wstać od maszyny, rozbierać itd. Ostatnio uszyłam
spodnie bez żadnej przymiarki. Żeby było śmieszniej, pasują idealnie, długość,
w pasie itd. Nawet gdybym mierzyła nie wyszłoby lepiej. No ale nie zawsze tak
musi się udać... Ten śliczny manekin ma jedną wadę : kosztuje 549 zł. Maria z
Bydgoszczy

> zamierzam kupic sobie manekin krawiecki z tym ze nie wiem jaki wybrac,
> bo na allegro ogladalam to sa tanie ze styropianu i drozsze z
> pianki.Dziewczyny powiedzcie jaki wybrac ,czym sie sugerowac, jakjie wy
> macie?
> pozdrawiam kasias


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl