| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-06 18:02:05
Temat: Re: maniakalno-depresyjna> Oczywiscie, pulapki istnieja, jak zawsze w kontaktach miedzyludzkich. Nie
> moge sie natomiast zgodzic z Twoja sugestia, jakoby regula bylo poczucie
> samotnosci i obcosci w kontaktach kobieta-mezczyzna. Kluczowe znaczenie
maja
> tu osobowosc, preferencje, poglady i pasje, a nie plec.
Zaryzykowalbym twierdzenie, ze predzej czy pozniej w zwiazku
kobiety z mezczyzna dochodzi do takiego momentu, w ktorym trudno znalezc
porozumienie. Jedne zwiazki opieraja sie tym momentom, inne nie. Natomiast
do czegos takiego raczej musi dojsc, bo z czasem drogi malzonkow powoli sie
rozjezdzaja i ich wzajemne oczekiwania zaczynaja sie diametralnie roznic.
JGrabowski
--
Szybko, szybciej, RUBIKON! Naprawdę szybki Internet: http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-07 08:45:53
Temat: Re: maniakalno-depresyjna
> Jesli o mnie chodzi, ostatnio zdecydowanie przedkladam towarzystwo
> mezczyzn - wiekszosc moich kolezanek zostalo wlasnie mamami i niestety nie
> znaja innych tematow ponad rozmowy o "slicznych Piotrusiach, pierwszym
zabku
> i tanich pampersach" ;) Z moimi kolegami natomiast moge wciaz ciekawie i
> inspirujaco podyskutowac na tematy troszke bardziej ambitne. ;)
>
> Pozdrawiam,
> Diana
Mam drobne zastrzeżenie do słowa "niestety" ;-)
Ale ty tego jeszcze nie rozumiesz.
Pozdrawiam
Asmira - też woląca kolegów i wspominająca swoje ograniczenie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |