Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cdo5rd$ama$1@news.onet.pl...

> i zastanawiam się, jeśli ten film kogoś obraża, czy atakuje
> to czy atakuje człowieka? czy firmę?
> a my tego kogoś bronimy
> to czy bronimy człowieka czy urzędu który sprawuje, a który ma dla nas
> specjalne znaczenie?
> już mam co najmniej 4 postawy

Oczywiscie, ze to walka kliki z kliką :)
Ale sposob nie podoba mi sie - bo atakowani sie odgryza i
jak atakujacy dojda do wladzy - tez zostana zaatakowani.
Rozpetuje sie piekielko.

A manipulujac obrazem mozna zrobic wiele.
Np. byl film propagandowy o Husajnie jako Stalinie.
Byl paszkwil na Kaczynskiego wykonany przez jakiegos peruwianskiego agenta.
Byla nagonka na Tyminskiego, starsza kobieta mowila w TV lamiacym sie
glosem,
jak to jest sasiadka Tym. i jak to tenze bije regularnie zone.

Nie ogladalem filmu, ale jesli jesli :
"Pokazom zdjęć na których Bush tata lub syn ściskają ręce
Saudyjczykom towarzyszy piosenka REM "Shiny happy people" "

- to jakos nie podoba mi sie to. Niby nie ma nieprawdy, ale...

Zreszta... Bush chlopiec - ma taki image bo to sie podoba ludowi.
Przeciwnicy prawdododobnie probuja zestawic ten wizerunek w
konfrontacji z Wielka Polityka i probuja pokazac ze taki
chloptaś jest zbyt infantylny do tego.
No cóż - walka medialnego wizerunku z innym wizerunkiem :),
ale dlaczego w formie takiego opluwania?
A dalej - przyklad idzie z gory i zaloze sie ze jesli prezydenta opluja
to grupa chlopcow bedze szydzila z "grubego" za chwile na podworku.
Ryba psuje sie od glowy.

> podoba mi się, że dokumentalista może rozpętać taka burzę
> to mi daje jakąś nadzieje

O burze bardzo łatwo.
Wystarczy dac tytul artykulu "Kwasniewski to duren" i juz bedzie burza.
Ale czy o to chodzi? Nie wydaje mi sie!

Pozdrawiam,
Duch