Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: John Dreamer <j...@d...one.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: maniuplacja związana z pojęciem egoizmu
Date: Sun, 16 Feb 2003 17:14:22 +0000 (UTC)
Organization: The Nightmare
Lines: 38
Message-ID: <p...@d...one.pl>
References: <1...@2...17.236.86>
NNTP-Posting-Host: pc152.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1045415662 8690 217.99.219.152 (16 Feb 2003 17:14:22
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 16 Feb 2003 17:14:22 +0000 (UTC)
X-MyID: 2/179/177/jd5
User-Agent: John Dreamer's newsreader
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:187535
Ukryj nagłówki
:: mind_dancer:
[...]
> W brukowej psychologii jest spopularyzowane stwierdzenie:
> wszyscy jesteśmy egoistami, bo robimy dobrze gdyż mamy z tego korzyść.
>
> Zafałszowanie polega tu na mniemaniu, że czynienie dobra
> musi się nieodłącznie wiązać z nieznośnym cierpieniem.
> Tymczasem dobro z natury swojej oraz na wskutek konstrukcji natury ludzkiej
> jest zawsze przyjemne i korzystne dla czyniącego je.
> (nie oznacza to oczywiście, że każda przyjemność jest dobrem)
[...]
Gdybyśmy postępowali dobrze, ale nie mieli z tego korzyści, wtedy nie
bylibyśmy egoistami. Tym bardziej, jeśli cierpielibyśmy przy tym.
Ale jeśli dobro jest (tak jak piszesz) przyjemne (dla jego "sprawcy"), to
można tego sprawcę nazważ egoistą - nie czyni dobra tylko dla innych, ale
także dla tej przyjemności, o której piszesz.
Tak więc - drugi z cytowanych przeze mnie akapitów potwierdza tezę mówiącą,
że "wszyscy jesteśmy egoistami, bo robimy dobrze, gdyż mamy z tego korzyść".
Tą korzyścią jest tu przyjemność.
Napisałeś, że "dobro (...) jest zawsze (...) korzystne dla czyniącego je".
Wcześniej piszesz, że "w brukowej psychologii jest (...) stwierdzenie:
(...) robimy dobrze, gdyż mamy z tego korzyść". Czyli nie ma żadnego
zafałszowania - jeśli czynienie dobra (jak napisałeś) nie wiąże się
z cierpieniem, ale z przyjemnością to nie jest nieprawdziwe stwierdzenie,
że mamy korzyść z dobrych czynów (sam piszesz o tej korzyści).
Nie można więc uznać, że człowiek czyni dobro "dla idei" i jest mu obojętna
czerpana przy tym korzyść. Skąd wiesz, że nie czyni dobra właśnie dla tej
korzyści?
--
John Dreamer
...riding through the dark...
Moim zdaniem http://www.literat.org/index.php?page=17&a=6
|