Data: 2006-04-27 07:40:42
Temat: Re: maszyna do szycia-jaka kupic?
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
rumianeczek <rumianeczekUSUŃ@interia.pl> napisał(a):
> Witam!
> Proszę o radę, moja koleżanka (przyszła projektantka) chce kupić maszynę
do
> szycia i nie wie jaką wybrać. Może wydać maksymalnie 600 zł,
Ostatnio kupiłam maszynę Brothera w Makro - za ok. 350 zł. Nie ma wszystkich
potrzebnych mi funkcji, ale może być. Dla początkującej krawcowej na pewno
wystarczy /cudnej urody dziurki obszywa/. Mam też ponad dwudziestoletnią
maszynę Łucznika, z której jestem bardzo zadowolona, ale ponieważ jest ona
bardzo mocno eksploatowana, rozklekotała się nieco. Ale i tak gorąco polecam
także Łucznika właśnie. Jak go naprawię, /cudzymi rękami, rzecz jasna/ na
pewno wróci do łask.
> posiadac metalowe podzespoły, ścieg overlock.
Ścieg overlock w maszynie do szycia - to trochę pusty śmiech /jak dla mnie/.
Cały "czar" overlocka polega na tym, że jest on wyposażony w nóż elegancko
ucinający nadmiar materiału i niepotrzebne niteczki. Żaden ścieg owerlokowy
w maszynie do szycia nie da efektu przeszycia owerlokiem. A do szycia
dzianin /bo z tym się laikom najczęściej owerlok kojarzy/ wcale ta machina
nie jest potrzebna. Można sobie z tym świetnie poradzić przy użyciu
normalnej maszyny do szycia. /Nawet nie wiem, czy nie lepiej, niż
owerlokiem/.
Aha, owerlok mam też Łucznika.
I ostrzę sobie zęby na Brothera zelektronizowanego - takiego za ok. 1600 zł.
Ale on mi się zwróci, bo szyję zarobkowo.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|