met w ciele szklistym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-04-28 20:13:02

Temat: met w ciele szklistym
Od: zawada <payback-m-a-l-p-a-@.os.p> szukaj wiadomości tego autora

Witam, od urodzenia mam kilkanaście takich plamek.
Myślałem że to normalne i każdy tak ma, że to są jakieś zdrowe bakterie
które sobie żyją na powierzchni oka. Uciekają jak się na nie spojży.
Jak naprzykład patrzę na jasna nawierzchnię to się pojawiają.
Wiem że to jest to co jest, ale kto mi powie co to jest ten met, skąd
się wziął i jak wygląda pod mikroskopem. Już się do nich przyzwyczaiłem,
ale chciałbym wiedzieć co to dokładnie jest ?
--
Warszawa
GG# 5324432
Przy odpowiadaniu na priv usuń zabezpieczenie antyspamowe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-04-30 07:15:24

Temat: Re: met w ciele szklistym
Od: "Tomfa" <l...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

zawada wrote:
|| Witam, od urodzenia mam kilkanaście takich plamek.
|| Myślałem że to normalne i każdy tak ma, że to są jakieś zdrowe
|| bakterie które sobie żyją na powierzchni oka. Uciekają jak się na
|| nie spojży. Jak naprzykład patrzę na jasna nawierzchnię to się
|| pojawiają.
|| Wiem że to jest to co jest, ale kto mi powie co to jest ten met, skąd
|| się wziął i jak wygląda pod mikroskopem. Już się do nich
|| przyzwyczaiłem, ale chciałbym wiedzieć co to dokładnie jest ?
|| --
|| Warszawa
|| GG# 5324432
|| Przy odpowiadaniu na priv usuń zabezpieczenie antyspamowe.

Wiem o czym mowisz - tez mnie to intygowalem. Jak bylem maly to zdarzalo sie
to dosyc czesto - calymi minutami patrzylem sie na to :-))). Ale teraz juz
w sumie tego nie widze. Ciekawe :)

T.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-04-30 20:45:14

Temat: Re: met w ciele szklistym
Od: "Szachysta" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiem o czym mowisz - tez mnie to intygowalem. Jak bylem maly to zdarzalo
> sie
> to dosyc czesto - calymi minutami patrzylem sie na to :-))). Ale teraz
> juz
> w sumie tego nie widze. Ciekawe :)
>
Można starać się z tym walczyć kropelkami Vitreolent.
Ja zakraplałem przez dwa miesiące i ani trochę nie pomogło... :(

pozdrawiam
Szachysta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry