Data: 2004-02-11 16:36:35
Temat: Re: metody manipulacji
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"nonnocere" w news:c0bfr1$3gb$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
/.../
> > Od kiedy masz na to wpływ? Tzn. od jakiego wieku... ;). I od jakiego wieku
> > czułaś się gotowa do tych wyborów.
> cały czas się gotuję ;) Szukam, czasem się zawodzę...
Otóz to!!:). Cały czas w drodze i na rozstajach. Skąd więc przekonanie, że
metoda na... "zdrowe upowszechnianie takiej wiedzy"... nie może polegać na
dzieleniu się doświadczeniami, na zaufaniu nauczycielom, rodzicom, a może
tylko starszej siostrze... Czy zawsze trzeba się osobiście dotkliwie poparzyć
wrzątkiem, aby nigdy więcej nie zanurzać ręki w nieznanym garnku?
/.../
> "Wolność człowieka jest ograniczona wolnością innego człowieka".
Otóz to. Rzeczywistość powstaje kazdorazowo jako wypadkowa aktywności
wszystkich aktywnych sił. Coś wspólnego toczy się zawsze w kierunku najmniejszego
oporu, po linii najmniejszych strat energii, jednak popychane tylko przez żywych.
Dązenie człowieka do utrzymania stabilizacji wokól siebie, enklawy życia,
jest świadomym powstrzymywaniem entropii - wydaje się w interesie o wiele
wykraczającym poza postrzeganie indywidualne Juhasa, czy innego ekstrementa...;)
(aktywnego, choćby i był w plasterkach).
> > A spróbuj unieść się nieco w stronę abstrakcji i pomysleć nie jako "Ty" ale
> > ogólnie... nie jako pojedynczy żuczek, ale jako najmądrzejszy z żuczków :)).
>
> Ja sa siebie odpowiadam, za swoją żukowatość :) To se nie da pomyśleć za
> inne żuczki :)
Uch... Przecież masz w sobie takiego jednego, za którego już musisz myśłeć.
Przyjdzie czas a będzie trzeba tez za tego, który obok Ciebie (być może),
lub przynajmniej wspólnie. Czy nie widzisz, że krąg taki może się rozszerzać
i nie tylko na rodzinę? Popatrz na zmagania Jacka B. Przecież to wulkan
myślenia w kategoriach społecznych. Mocno jeszcze niewprawny i mocno
hamowany przez _biernoty_, ale właśnie tacy ludzie, po oszlifowaniu się na diamenty,
ciagną te parowozy historii. Robią to, czego Ty kobieto :)), dzisiaj ledwie tykasz..
(wiem, wiem,... masz inne zadanie:).
/.../
> > W tej chwili rzuciłaś HASŁO. Za jakis czas ktoś podejmie się się zbudowania
> > tego samego interesu pod nazwą "tu nauczymy Cię jak nie ulegać manipulacji"...;))
> A czy wszystko musi być interesem? Czy tylko ja spotykam ludzi, którzy
> robią coś bezinteresownie.
O widzisz!! Wcale nie!! Ludzi działających tak jak mówisz, jest cała masa.
Widać to również tutaj!! Dowcip polega na tym ze takie działania wykonywane
intuicyjnie (bez wyrachowania), faktycznie prędzej czy później w jakis sposób
procentują. I jest to wówczas, chcąc nie chcąc, "zwrot nakładów" czerpany
z SYNERGII procesów.
Jesli jednak ktokolwiek na ten zwrot czeka, no to ma większe szanse by go
nie zobaczyć!:)).
To przychodzi samo, nawet jak nie przychodzi wcale...:|.
> --
> Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
Pozdrawiam
All
ps. Jeśli Madziu nie podoba Ci się to, że wplatam w rozmowę inne postacie
i wątki grupowe - nie denerwuj się. Jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo
wyboru - sama zresztą powiedziałas wyżej, że jesteś świadoma swych działań
i wyborów. Trzymaj sie dzielnie. Wszyscy jedziemy tym samym autobusem.
|