Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!polsl.gliw
ice.pl!not-for-mail
From: nonnocere <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: metody manipulacji
Date: Wed, 11 Feb 2004 21:22:41 +0100
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 62
Message-ID: <c0e2uk$5e0$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <c07lns$c3b$1@inews.gazeta.pl> <c07nuc$5v6$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c...@g...ha2565098.invalid>
<c088u6$gha$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<c...@g...hb91b5c14.invalid>
<c0a70n$c9s$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<c...@g...hbf9bc146.invalid>
<c0bfr1$3gb$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<c...@g...h2f75b5e4.invalid>
NNTP-Posting-Host: s4.zabrze.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:255128
Ukryj nagłówki
.. z Gormenghast wrote:
> Otóz to!!:). Cały czas w drodze i na rozstajach. Skąd więc przekonanie, że
> metoda na... "zdrowe upowszechnianie takiej wiedzy"... nie może polegać na
> dzieleniu się doświadczeniami, na zaufaniu nauczycielom, rodzicom, a może
> tylko starszej siostrze...
a kto ma takie przekonanie?
> Czy zawsze trzeba się osobiście dotkliwie poparzyć
> wrzątkiem, aby nigdy więcej nie zanurzać ręki w nieznanym garnku?
Jak pokazuje historia, jednak samemu jak się poparzy, to się nauczy :)
Modelowanie jest mniej skuteczne niż aktywne uczestnictwo.
> Uch... Przecież masz w sobie takiego jednego, za którego już musisz myśłeć.
> Przyjdzie czas a będzie trzeba tez za tego, który obok Ciebie (być może),
> lub przynajmniej wspólnie.
Nie da się myśleć za kogoś :) jest to fizycznie niemożliwe :)
Można wpływać na czyjś tok myślenia, na rozwój myślenia i jego postęp w
określonym kierunku, ale myśleć za kogoś nie można. Na szczęście jeszcze
nie :)
> Czy nie widzisz, że krąg taki może się rozszerzać
> i nie tylko na rodzinę? Popatrz na zmagania Jacka B. Przecież to wulkan
> myślenia w kategoriach społecznych. Mocno jeszcze niewprawny i mocno
> hamowany przez _biernoty_, ale właśnie tacy ludzie, po oszlifowaniu się na
diamenty,
> ciagną te parowozy historii. Robią to, czego Ty kobieto :)), dzisiaj ledwie
tykasz..
> (wiem, wiem,... masz inne zadanie:).
Jasne - idee są zaraźliwe ;)
> O widzisz!! Wcale nie!! Ludzi działających tak jak mówisz, jest cała masa.
> Widać to również tutaj!!
Jest cała masa. Ale jakoś mało się to dostrzega. Wszędzie tylko węszy
się maniupulację czy chęć oszustwa. Zamiast powiedzieć dziękuję,
zastanawiają się a co on z tego ma, że pomaga.
> Dowcip polega na tym ze takie działania wykonywane
> intuicyjnie (bez wyrachowania), faktycznie prędzej czy później w jakis sposób
> procentują. I jest to wówczas, chcąc nie chcąc, "zwrot nakładów" czerpany
> z SYNERGII procesów.
> Jesli jednak ktokolwiek na ten zwrot czeka, no to ma większe szanse by go
> nie zobaczyć!:)).
>
> To przychodzi samo, nawet jak nie przychodzi wcale...:|.
:)
> ps. Jeśli Madziu nie podoba Ci się to, że wplatam w rozmowę inne postacie
> i wątki grupowe - nie denerwuj się. Jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo
> wyboru - sama zresztą powiedziałas wyżej, że jesteś świadoma swych działań
> i wyborów. Trzymaj sie dzielnie. Wszyscy jedziemy tym samym autobusem.
Mnie nie denerwuje, ale nie wiem jak z osobami, które są wtrącane ;)
Chociaż przyznam się szczerze, że nie wszystkie wątki grupowe mam czas
śledzić, także mogę nie załapać.
--
Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|