| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-11-27 18:32:26
Temat: Re: milosc bez przyszlosci????>w takim razie ...po co sie wiazac w jakiekolwiek dluzsze zwiazki????
>czy jest sens zawierania zwiazkow malzenskich??
>moze powinnismy przyjac na dobre koncepcje "zycia po niemiecku" i nie
>zawracac sobie glowy dlugometrazowymi i sformalizowanymi zwiazkami??
>No i ...skoro wiemy,ze w malzenstwo, czy jakikolwiek dluzszy zwiazek wkrada
>sie rutyna i wiemy do jakich to doprowadza skutkow...
>to dlaczego w takim razie tak sie oburzamy gdy ktos zdradza????
Ogólnie rzecz biorąc, małeństwo to chcęć posiadania ukochanej osoby na
własność, myśląc że obrączka na palcu to sprawi.
Myśle, że zdradzamy bo boimy się być zdradzonymi, bo nie lubimy monotonii,
bo jesteśmy słabi...
Zauważ ilu mężczyzn zdradza w początkowej fazie związku, a ilu z kilkuletnim
stażem małżeńskim?
Jaka jest różnica miedzy "świeżą" parą, a tą ze stażem??????
Myślę, że jeżeli zauważysz różnicę będzie to odpowiedź na Twoje pytania, ja
chyba wciąż za mało wiem...
Sama boję się zdrady, ale jestem siebie pewna w 100%, wiem, że dopóki nie
zostanę zdradzona-nie zdradzę, wiem to bo przekonalam się, nie zdradziłam
nie dlatego, że TEN KTOŚ był nie w moim typie-wręcz przeciwnie, po prostu
nie mogłabym już nigdy spojrzeć na siebie w lusterku nie mówiąc już o moim
UKOCHANYM, czułabym się brudna, fałszywa, podła itp.
...myślę, że takiego spojrzenia na siebie brakuje wielu facetom...
Pozdrawiam Cię mocno, E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |