Hej!
Fasolnik... to jest coś, co mnie zadziwiło! Wysiałem wiedząc, że jest za
późno, ale ciekaw byłem czy w ogóle wzejdzie cośkolwiek /na opak, była
inform., że uprawiany może być w zimnej szklarni, jakiej nie posiadam/.
Wzeszło, ale skoro tobie zaoowocowało, to pytam - kiedyś go zaglebił?

Namaste!
--
EuGeniusz Dębski

www.debski.art.pl
www.fahrenheit.eisp.pl
Użytkownik "Wojciech P" <d...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bilj65$29m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kochani,
> Po pierwsze - mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie z powrotem na cieple lono
> grupy. Wiem, zem syn marnotrawny, ale o wybaczenie nieobecnosci prosze.
> A teraz pochwale sie i poinformuje pomidorowo.
> Otoz kupilem zeszlej wiosny pomidory odmiany Bawole serce. Nadalo sie do
> gruntu, wyroslo wspaniale i nawet nie chorowalo.
> Same pomidory przeogromniaste - niektore wazyly PONAD KILO. Ich zaleta
jest
> fantastyczny, praktycznie bezpestkowy miazsz - wada - nierowne
dojrzewanie -
> to znaczy przy pietce jeszcze zielony - a u dolu juz prawie miekki - ale
za
> to co za pomidorowy smak!
> Poza tym u mnie na wsi pieknie.
> Z ciekawostek warzywniczych:
> 1. udal sie fasolnik chinski - dlugasne na pol metra, cieniutkie fasole o
> smaku troche szparagow - warto!
> 2. znakomitym warzywem okazaly sie buraki lisciowe lukullus - swietne
> warzywo zyjace na jednej grzadce przez caly sezon - baardzo plenne -
pychota
> uduszona, jak szpinak z czosnkiem, albo podsmazana przez momencik na
> oliwie - tylko z sola.
> 3. posialismy takze glabika krakowskiego - ale okazal sie i malo ciekawy
> smakowo - i szybciutko zdrewnial.
>
> jesli macie jakies fajne "warzywne przygody" - prosze o info.
>
> warzywny wojtek pa
>
>