Data: 2002-03-14 14:20:00
Temat: Re: mój ojciec mnie wkurza :)
Od: "Agnieszka Król" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> wrote in message
news:a6pt61$2gvk$1@news2.ipartners.pl...
> Mi chodzi raczej o co innego, jak sie pozbyc poczucia winy, które cały
> czas mnie gnębi ?
> Hanko, Sunnto, które macie podobne przeżycia, wyobraźcie sobie ze Wasz
> ojciec jest chory i niedołężny, ze wymaga opieki, czy byłybyście w
> stanie być dla niego serdecznymi i bezpośrednimi ?
>
> Zaznaczam ze swoje podstawowe obowiazki wobec niego spełniam, sprzatam
> , robię zakupy (gotuje mu przychodząca pani).
> Nie potrafię sie jednak przełamać i nie potrafie z nim rozmawiać.
> Zresztą nie mam o czym.
>
Basiu (że tak nieśmiało wetnę się do dyskusji) a dlaczego właściwie masz
poczucie winy, że tak mało dajesz swojemu ojcu? Nie masz problemów z
poczuciem własnej wartości, więc chyba nie bolą Cię komentarze innych nt.
Twojego doń stosunku ;-) (a może bolą). Z dziećmi jest tak jak z walizką, co
włożysz, to wyjmiesz (to bodajże słowa Eichelbergera). Twój ojciec włożył
niewiele, trudno więc oczekiwać, że Ty będziesz go darzyć serdecznym
uczuciem. IMO nie powinnaś się dręczyć niepotrzebnymi wyrzutami - dajesz
ojcu tyle, ile jesteś w stanie i ani trochę więcej...
--
Pozdrawiam
AgnieszkaK
|