Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.p
l!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: moja kolej :(
Date: Fri, 9 Jul 2004 22:32:53 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 74
Sender: q...@p...onet.pl@213.158.197.34
Message-ID: <ccmvef$lu4$1@news.onet.pl>
References: <ccm4v0$ent$1@mamut.aster.pl> <0...@n...onet.pl>
<ccmtcp$gna$1@news.onet.pl> <ccmu5h$io7$1@news.onet.pl>
<ccmurk$kfi$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.158.197.34
X-Trace: news.onet.pl 1089405199 22468 213.158.197.34 (9 Jul 2004 20:33:19 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Jul 2004 20:33:19 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:60056
Ukryj nagłówki
Użytkownik "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> napisał w
wiadomości news:ccmurk$kfi$1@news.onet.pl...
> Dlaczego? Bo nie potrafi aktywnie dopasowac sie do nowej sytuacji. Bo nie
> przygotowal sie na przyjscie na swiat potomstwa. Troszke wiecej
> odpowiedzialnosci za siebie i swoje decyzje by sie przydalo.
Wiesz moim zdaniem pary nie są przygotowane a wypowiedzi podobne do tych
wzmacniaja ten problem. Moim zdaniem mąż ma prawo do czułości.
A to że powinien zdawać sobie sprawę pozwoli mu lepiej zrozumieć jakiej
pomocy potrzebuje jego żona.
> > Jak według Ciebie powinien się czuć ?
> > Jak czułabyś się gdyby Twój TZ inwestował cały swój czas w rozkręcanie
> > jakiegoś małego interesu. Gdybyś z nim go wczesniej zakładała. Ale potem
> > tylko on mógły torealizowac (albo) uważał że jest niezastąpiony
> > i musi siedziec w pracy od 6:00 do 24:00
>
> Porownujesz biznes do dziecka? IMO malo trafione porownanie.
Porównuję 100% procentowe oddanie się sprawie do takiegoż.
> >> Bo sobie dal sam na to przyzwolenie. Czyli jest kapciem, a nie
mezczyzna.
> > Co powienie zrobić gdy będzie butem wizytowym w pełnie wypolerowanym.
>
> Super komentarz. :-(
Dziękuję ;-)
> A skad wiesz, ze to takie proste jest? Jest jakis szczep w Afryce, w
ktorym
> to facet krzyczy z bolu przy porodzie swojej zony, i nikt sie tam temu nie
> dziwi.
Nie zmienia to faktu że on się tego nauczył a ją faktycznie boli, tego że
produkcja hormonów przebiega u niej.
a on realizuje tylko rytuał.
> Ano wlasnie. I jeszcze zeby ta bezbrzuchowa polowa chciala to do siebie
> przyjac i wdrozyc w swoje zycie, a nie myslec sobie po cichu, ze jakos to
> bedzie.
Wydaje Ci się że nie chce. Znam takich co chcą bardzo a ich imie nie konczy
się na "a"
> Byc moze. Przyznaj jednak, ze niewielu mezczyzn zdaje sobie sprawe, ze dla
> kobiety "sexy" to pomoc przy sprzataniu, wyniesienie smieci, zabawa z
1> potomstwem.
A jak to nie skutkuje.
> Niewielu panow wie, ze sex z zona, a wlasciwie gra wstepna,
> zaczyna sie juz poprzedniego dnia. Calym jego postepowaniem i zachowaniem
w
> domu.
Jak to wyliczyłas ?
> Natomiast wielu z nich wydaje sioe, ze jak sie do niej ladnie
> usmiechna i dadza jej kwiatka, to ona sie rozplynie ze szczescia i zapomni
o
> stosie garow do zmycia i bielizny do wyprasowania.....
To nie mają dawać kwiatków i sie uśmiechac?
Jacek
|