Data: 2004-07-12 11:44:15
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "T.N." :
> Jeśli już mówimy o
> porównaniach to wyobraź sobie, że Twój facet ma np. chorą matkę i kilka
> miesięcy praktycznie cały swój wolny czas spędza u niej, a Ciebie, Twoje
> potrzeby, sprawy i zmartwienia ma, delikatnie mówiąc, w głębokim
poważaniu.
> Jak byś się czuła?
>
Wiesz wydaje mi się że są sytuacje, kiedy trzeba poświęcić przynajmniej na
pewien czas "interes" małżeństwa czemuś innemu.
Np. ja faktycznie miałam umierającą matkę w szpitalu i spędzałam tam po 3
godz każdego dnia przez 3 miesiące.
Ale mąż potrafił to zrozumieć a ta próba wydaje mi sie wzmocniła nasze
małżeństwo. On w tym czasie zajął sie domem i dziećmi, nie musiałam sie
martwić o obiady i sprzątanie, wszystko było na czas zrobione.
A wieczorem mogłam się do niego bez zbędnego gadania przytulić i wypłakać.
Wydaje mi się że małżeństwo właśnie sprawdza się w takich sytuacjach,
przynajmniej moje - które wcale nie jest idealne w "spokojnych czasach", ale
wiem ze w razie kryzysu zewnętrznego mogłam na męża liczyć. A tych
zewnętrznych kryzysów bylo już sporo.
Ale nie napiszę że jest idealnie. A nuż coś sie stanie i potem Sweana i
Dunia wynalazłyby ten post i potem wytykałby mi to ze napisałam ze jest
wspaniale.
Pozdrowienia.
Basia
|