« poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2004-07-12 16:52:30
Temat: Re: moja kolej :(Eulalka pisze:
> Nie było pięknie.
> Ale rzeczowo.
Pisząc "pięknie" miałam właśnie na myśli "rzeczowo, otwarcie i bez kręcenia"
:)
Nie każdego stać na taką odpowiedź (z różnych powodów).
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2004-07-12 17:03:50
Temat: Re: moja kolej :(Użytkownik Nixe napisał:
> Pisząc "pięknie" miałam właśnie na myśli "rzeczowo, otwarcie i bez kręcenia"
> :)
> Nie każdego stać na taką odpowiedź (z różnych powodów).
>
Nie każdy wie dokładnie czego chce. On wiedział (a przynajmniej tak mu
się wydawało).
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2004-07-12 17:09:36
Temat: Re: moja kolej :("Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> wrote in message
news:ccu5i9$lsb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > [...] jesli mnie poprosilby - tak :))))
>
> Tyle że o proszeniu IIRC nic tam nie było.
fakt, ale powiem tak, jesli by nawet nie chcial, a
podejrzewalabym jakas chorobe, to kto wie czy
bym sie nie posunela do tego straaasznego
wystepku:)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2004-07-12 17:11:38
Temat: Re: moja kolej :("Eulalka" <e...@w...pl> wrote in message news:ccueeq$1jmt$1@news2.ipartners.pl...
> > ale powiedz mi, czy to nie ty pisalas, iz czasami patrzysz co
> > twoja corka ma w pokoju, tak przy okazji sprzatania go??
>
> NO tak - dopóki ja go sprzątam będą wpadać.
> Dla równowagi - nie znam haseł ani ich loginów ani w kompie ani w
> komunikatorach.
>
> Lepiej Ci?
w zwiazku z czym mialoby mi byc lepiej? z tym, ze
jestes niekonsekwentna??
>
> > nie chce mi sie szukac po archiwach, ale mam wrazenie, iz
> > to bylas ty???
>
> Dokładnie ja.
jak to bylo, z belka w oku??? ;)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2004-07-12 17:18:58
Temat: Re: moja kolej :(Użytkownik Iwon(k)a napisał:
> jak to bylo, z belka w oku??? ;)))
Porównujesz dorosłego, samodzielnie myślącego człowieka do 11-latki,
krtóra sobie sama porządku w biurku nie potrafi zrobić?
Już wiem!!
To stąd sie biorą problemy - z traktowania faceta jak bezwolnego,
odmóżdżonego kretyna.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2004-07-12 17:25:32
Temat: Re: moja kolej :("Eulalka" <e...@w...pl> wrote in message news:ccuh2c$1kth$4@news2.ipartners.pl...
> > jak to bylo, z belka w oku??? ;)))
>
> Porównujesz dorosłego, samodzielnie myślącego człowieka do 11-latki,
> krtóra sobie sama porządku w biurku nie potrafi zrobić?
nie, porownujemy ciebie, ktora stoi na strazy prywatnosci,
ale jednak zagladajacej corce w jej rzeczy.
>
> Już wiem!!
> To stąd sie biorą problemy - z traktowania faceta jak bezwolnego,
> odmóżdżonego kretyna.
a tak traktujesz swoje dziecko???
iwon(k)a, w szoku
>
> Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2004-07-12 17:30:43
Temat: Re: moja kolej :(
"=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_smiercspamerom.com> > Po drugie - mama
takie samo zdanie jak Dunia - nie wywnetrzam sie na
> newsach.
To jest wasz wybor i macie do niego prawo.
Z kolei, ludzie, ktorzy sie "wywnetrzniaja" dokonuja innego wyboru i tez
maja do tego prawo.
Jednych i drugich obowiazuje szacunek wobec tych wyborow i tolerancja.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2004-07-12 17:37:01
Temat: Re: moja kolej :(Użytkownik Iwon(k)a napisał:
>>Porównujesz dorosłego, samodzielnie myślącego człowieka do 11-latki,
>>krtóra sobie sama porządku w biurku nie potrafi zrobić?
>
>
> nie, porownujemy ciebie, ktora stoi na strazy prywatnosci,
> ale jednak zagladajacej corce w jej rzeczy.
He, he, he - sprzątałaś kiedyś z zamkniętymi oczami? ;)
Wiesz... zazwyczaj ona stoi obok i mów co mozna wywalić a co nie. Ale
niech Ci bedzie - zaglądam wtedy w jej rzeczy :)
>
>
>>Już wiem!!
>>To stąd sie biorą problemy - z traktowania faceta jak bezwolnego,
>>odmóżdżonego kretyna.
>
>
> a tak traktujesz swoje dziecko???
No teraz to przeginasz - miałam Cię za inteligentniejszą.
Dziecko traktuję jako niedojrzałe i mało jeszcze samodzielne.
Dorosły się tym od dziecka różni, że samodzielny winien być.
Ale jak się go traktuje jako odmóżdżonego to można się potem mocno zdziwić.
Eulalka
PS. W dalszej części możemy pogadać o łańcuchu i kagańcu. Chcesz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2004-07-12 17:39:31
Temat: Re: własne rzeczy
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:2lfpppFc48qhU1@uni-berlin.de...
> > Za to, ze naruszyłam Jego prywatność czytając sms-y bez Jego wiedzy.
>
> Nadal nie rozumiem. Jaka on moze miec prywatnosc wobec zony?
Normalną - ludzką - mąż, żona to też człowiek, tak samo jak każdy inny.
Obowiązują takie same normy grzeczności.
Grzebał(a?) byś w cudzych rzeczach?
>
> Zauwazylam tutaj cirezka dyskusje na ten temat i fakt,z e bronilas sie
przed
> zarzutami.
>
> Aniu - czy naprawde zajrzenie do smsow meza to przestepstwo????
Spory nietakt.
Na czym ono
> polega?
Na pogwałceniu czyjejś intymności - np. nadawcy - nie pisał do niej.
>Gdziez tu miejsce na prywatnosc w narzedziu do komunikowania sie ze
> swiatem?
Khę? Telefon to nie megafon dworcowy - zapewnia dużą prywatność.
Czyz nie jest tak, ze wszystko co posiadacie nalezy do w a s o b
> o j g a i macie do tego rowny dostep? Jakze moze byc inaczej?
Ja nie rozumiem.
Mąż ma torbę - nie wyobrażam sobie w niej grzebać bez pozwolenia. Ja mam
torebkę - nie wyobrażam sobie, że mąż mi w niej grzebie bez zapytania.
Dzieci choć małe, też już są tego uczone - zakaz grzebania w mamy torebce.
Ja już pomijam fakt, że mam torebki wielkości trochę większego naparstka i
noszę w nich co najwyżej portfel, klucze i chusteczki, więc i tak nie jest
to potencjalne źródło wiedzy tajemnej o mnie, bo w portfelu tez oprócz
pieniędzy, dowodu i kart nic nie ma.
Ale fakt to jest taki, że nie wyobrażam sobie grzebania po kieszeniach -
przed praniem mąż sam ma sprawdzić i wyjąć co tam ma w kieszeniach,
odbierania esemesów nie do mnie itp.
Do łazienki tez sobie nie włazimy bez pozwolenia i nikt nie stroi fochów
jeśli puka a druga osoba robi coś przy czym nie ma ochoty być oglądana i nie
pozwala wejść.
Nie bardzo rozumiem taki komunizm pt. wszystko nasze wspólne jest. Mam swoje
rzeczy, swoje myśli, swoje fochy, swoja skrzynkę emaliową np. i chcę żeby
współmałżonek je szanował, skoro sama szanuję jego rzeczy, myśli, fochy,
skrzynkę emaliową.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2004-07-12 17:53:41
Temat: Re: własne rzeczy"Sowa" <m...@b...pl> wrote in message news:ccuicf$d3g$1@news.onet.pl...
> Ja nie rozumiem.
bo jeszcze nie stanelas w takiej sytuacji, w jakiej
znalazla sie Ania.
> Mąż ma torbę - nie wyobrażam sobie w niej grzebać bez pozwolenia. Ja mam
> torebkę - nie wyobrażam sobie, że mąż mi w niej grzebie bez zapytania.
i zapewne Ania w niej nie grzebala kiedy wszystko u nich bylo ok.
sytuacja, ktora zastala Anie byla daleka od normalnosci. normalnie
to ona by nie grzebala.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |