Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: moja matka nie chce zebym byl z moja dziewczyna - poradzcie co robic,
prosze
Date: Sat, 3 Aug 2002 17:19:17 +0000 (UTC)
Organization: Aster City Net
Lines: 63
Message-ID: <s...@c...acn.waw.pl>
References: <aih1m4$f02$1@news.onet.pl>
Reply-To: p...@a...net
NNTP-Posting-Host: cocoon.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: pingwin.acn.pl 1028395157 50258 62.121.86.109 (3 Aug 2002 17:19:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Aug 2002 17:19:17 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
User-Agent: slrn/0.9.7.4 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:148832
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 3 Aug 2002 18:52:34 +0200, Loocas napisał/napisała:
> Witam wszystkich.
> Od jakiegoś czasu przeglądam sobie Waszą grupę i dopiero niedawno doszedłem
> do wniosku że Wy - ludzie którzy mają "coś wspólnego" z psychologią -
Ja mam tyle,ze czasami mi odbija ;)
Czyli siedze w tym po uszy :D
> Mama odkąd pamiętam lubiła sterować ludźmi. Zaczynając od "przebierz te
> spodnie", "chodź zjedz tą bułke", "czemu nie idziesz do lekarza", "czemu
Znam to dokladnie z autopsji.
Tyle,ze moja mama pracuje nadal w zawodzie ale nadal ocenia i szufladkuje
ludzi op zachowaniu np: To,ze ktos spotyka sie z ludzmi o 12-20 lat
mlodszymi od siebie dyskwalifikuje go w oczach mojej matki do konca zycia.
Zreszta w tej chwili ona sama powinna sie zdyskwalifikowac, bo wypila
brudzia z moim kumplem (o tancu nie wspomne), ktory jest od niej mlodszy o
ponad 25 lat ;)
[...]
> ona nic nie wie, że to ja lepiej znam moja dziewczyną, ja lepiej wiem kto
> jest lepszy. Poznałem juz pare dziewczyn, które niestety nie były idealne, w
> przeciwieństwie do mojej obecnej dziewczyny, któar jest bardzo bliska
> ideału. Kocham ją.
tez mialem taki problem..
Bylem z 3 kobietami, ktore sie mojej matce nie podobaly (znaly je tylko z
opowiadan).
Kiedy moje kobiety pojawialy sie w rodzinnym domu (moim) matka albo
pozostawala w swoich przekonaniach albo diametralnie zmieniala zdanie wrecz
zaprzyjazniajac sie z moimi kobietami :)
paranoja..
> Jak mam przemówić do matki żeby mnie zrozumiała? Zrozumiała że kocham, ze
> serduszka nie wyczyszczę, nie wyrzucę z niego kogoś tak wartościowego jak
> moja dziewczyna. Ona (mama) wogóle nie stara się mnie zrozumieć, ona "wie
> lepiej, jest starsza więc wie więcej", a ja jestem jeszcze "głupim
> gówniarzem który nic nie wie o życiu". Ale kogo kocham to chyba ja wiem
> lepiej, no nie? To moje życie i chyba mam prawo je sobie sam ułożyć. Nie
> chcę sterowania mną. Co mam robić? Pomóżcie? Proszę...
Powiem Ci co ja robilem, wiec niekoniecznie idz moja sciezka "walki z
matczyna nadopiekunczoscia" :)
1) Staralem sie dac matce solidne podstawy do obalenia jej zdania (np.
"czystosc genetyczna" w rodzinie kobiety :) np. nikt z jej rodziny nie mial
raka, itd.itc - tego sie moja mama panicznie boi - chorobi dziedzicznej.)
2) Staralem sie byc w domu "aniolkiem" i nie wlazic matce w droge, zeby nie
dawac jej argumentow w stylu: "to przy niej sie tak zmieniles - mialam
racje"
Swoja droga musisz stanowczo aczkolwiek powoli przyzwyczajac rodzine do
wlasnych, odpowiedzialnych decyzji :)
No to chyba tyle, mam nadzieje ze pomoglem chociaz troszke ;)
PS. Ile Ty maszlat >? ;)
Ps2. U mnie problem znikl, kiedy wyjechalem studiowac do Warszawy ;) Robilem
co chcialem,z kim chcialem i co chcialem ;)
--
Motto: * Byle do 21 października ! * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
|