« poprzedni wątek | następny wątek » |
601. Data: 2005-06-01 21:23:36
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d7kal1$gp$1@inews.gazeta.pl...
> gsk <c...@w...pl> napisał(a):
>
> > Pozwól, że każdy będzie je traktował po swojemu.
>
> Jeżeli ktoś robi kupę na środku restauracji, w której jesz obiad, to
> rozumiem, że pozwalasz mu na to w imię zgody na "traktowanie tego miejsca
po
> swojemu"?
>
Musiałaś chyba długo myśleć nad tym porównaniem. Aż nie wiem co Ci
odpowiedzieć.
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
602. Data: 2005-06-01 21:24:22
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał
> Mam dokładnie to samo... kiedy słucham koleżanki, która ma dwie córki... I
> wiem jedno - jedno dziecko nie potrafi się rozbiec na raz w dwie strony ;)
Bardzo szybko uczysz się oceniać, kóra jest w większym niebezpieczeństwie i
startujesz do niej ... po tą drugą zawsze się zdąży :-)
Pozdrawiam
MOLNARka ... och naprawdę ... takie truizmy :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
603. Data: 2005-06-01 21:29:39
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:d7jmdr$kj7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ale modli się za nich. Czyż nie? nawet na Mszy ?więtej, gdy automatycznie
> powtarzasz "módlmy się za bł?dz?cych", pewnie nie wpadniesz na to, że
> modlisz się za tych, których postępowania nie akceptujesz. Katarynka
> melodię gra, ale czy zna?....
Oczywiście. Modlitwa jest konieczna, szczególnie w intencjach trudnych lub
beznadziejnych.
>>> Ale ja może mieszkam w dużym, papieskim mie?cie , gdzie s? duszpasterze,
>>> a nie kapłani ;)
>>
>> A co robią kapłani katoliczko.
>
> Celebruj?.
I co w tym złego?
> Ileż ironii w powyższym epitecie..... my?lałe? kiedy?, jak to kłóci się z
> Boż? nauk??
Kłóci się Twoja deklaracja wiary ze szpilakmi jakie wbijasz w kościół, czy
księży.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
604. Data: 2005-06-01 21:31:55
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:d7jo3v$2kq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jednak?
> wskaż, gdzie twierdziłam, że jest odwrotnie.
Napisałaś, że Bóg jest miłosierny i wybaczy nawet tym, którzy nie potrafią
się nawrócić.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
605. Data: 2005-06-01 21:33:40
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:d7jo5o$32v$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Może nuży mnie upał, a może drażni mnie, że polski katolicyzm ma wła?nie
>>> tak? gębę i daję w ten sposób upust swojej frustracji? Nie wiem. A może
>>> jestem uzależniona od pisania na newsach - to najbardziej prawdopodobne.
>>
>> Frustracji? Więcej jej widzę w Twoich postach.
>
> Więcej w moich niż w moich, tak?
Pośpiesznie przeczytałem i źle zrozumiałem. Sorki.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
606. Data: 2005-06-01 21:34:14
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:d7l8e4$kpf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No ale moze nie demonizujmy, dobra ? :-)
To nie demonizowanie, jeno zwrócenie uwagi na to, że może być inaczej.
> Idąc tym tropem ... to nigdy niec nie wiadomo.
> A jednak, na wiele rzeczy się człowiek może przygotowac ... że nie wspomne
o
> zaplanowaniu :-)
Przygotowywać się, planować - oczywiście jestem całkowicie za, niemniej
życie nauczyło mnie, że nie wszystko się da przewidzieć.
> Ja mam rodzeństwo od razu ... teraz wkraczające w konkretną fazę zazdrości
o to
> drugie (a temu drugiemu się nie da nic wytłumaczyć bo tak samo głupie) i
jakoś
> się da żyć.
> Błagam ... nie róbmy z wychowywania dzieci jakiejś traumy ...
To żadna trauma, ale trochę wyrozumiałości też się przyda.
>
>
> > To jest zasadnicza różnica...
>
> Zapewniam Cię, ze żadna* ... tylko dłużej trwa wyładowywanie ich z auta
:-)))
>
> * OK - jest ... ale bez przegięć.
Masz bliźniaki, więc od początku byłaś wrzucona na głęboką wodę :)
Jak ktoś ma jedno, a po jakimś czasie drugie - myślę, że odczuwa bardziej
różnicę i tylko o to mi chodzi.
>
> Medal poprosze w takim razie :-)
A proszę bardzo ;)
--
Pozdrawiam
Ania >:-)<-<
gg 1355764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
607. Data: 2005-06-01 21:34:45
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:d7jo8r$3pg$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Uświadamiam. Nie widzisz?
>>
>> Nie.
>>
>> Margola
>
> PS. Zreszt?, pytałam, co czynisz dla nich, nie dla siebie.
Przecież nie z sobą rozmawiam.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
608. Data: 2005-06-01 21:36:18
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!> > Wszyscy, ale naprawdę wszyscy, którzy włączyli się do
> > dialogu powiedzieli coś co miało związek z tematem,
>
> O własnie, wszyscy :)
>
> > a Ty albo szukasz moich
> > postów na innych grupach albo ubliżasz mi i wyśmiewasz to co napisałam.
>
> No musisz się zdecydować - czy wszyscy czy jednak nie wszyscy. To tak na
> poczatek.
Nie zrozumiałaś co napisałam? Musisz również zastosować się do własnych
zaleceń : czytaj ze zrozumieniem.
> Po drugie nie musze szukać Twoich postów na innych grupach, bo psd akurat
> czytałam na bieżąco w poszukiwaniu opini o maszynkach do chleba i grilach
> elektrycznych. Miałaś pecha, żeś się mi nawinęła na psd :)
Jasne, a teraz mój cytat, który przytoczyłaś ileś postów wyżej :
"Dnia 2005-05-25 22:49:52 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *gsk* skreślił te oto słowa:
"Jakiś fitnes,
kino bez towarzystwa- ja to uwielbiam, albo co tam lubisz. Jak zobaczy, że
tez masz swoje sprawy to zachce być zauważony. Teoretyzuję, bo oczywiście
ja z lenistwa nie wprowadziłam tego w życie - tłumaczę się dziećmi."
gsk, psr, 6 maja 2005"
Tutaj też chleba i grila szukałaś? Nie kłam przynajmniej i konsekwencji
więcej.
G.
>
> > Po
> > co to robisz?
>
> Już pisałam, nie lubię wciskania bajeczek.
>
> > Może to nie ja mam problem z psychiką tylko Ty? Jeśli tak
> > bardzo karmisz się bezsensownymi i niemiłymi dialogami to może masz
jakieś
> > kompleksy?
>
> Ja się karmię pożywieniem, grupy to jedynie rozrywka. I to nie ja na
> grupach opisuje swoje problemy wskazuujące na kłopoty z własną psychiką.
> Tak więc postaraj się najpierw pomóc samej sobie.
>
> > i cokolwiek jej
> >> radzić, bo ona potrzebuje jedynie sobie popisać. Na nieszczescie do
> > pisania
> >> na grupe nie potrzebuje świeczki i klimatu jak przy pisaniu pamiętnika.
> >>
> >
> > No i co w tym złego? To też jest dla Ciebie śmieszne? Może wszyscy są
> > śmieszni oprócz Ciebie? Rzeczywiście klimatu tutaj nie stworzę - nie w
takim
> > towarzystwie.
>
> Aha, to postaraj się chociaż czytać ze zrozumieniem i nie traktowac
> wszystkiego co gryzie w tyłek jako ugryzienia komara :)
>
> --
> Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
609. Data: 2005-06-01 21:37:10
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12h1o4s8mkq1m.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-05-31 22:29:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *gsk* skreślił te oto słowa:
>
> >> Cóż, Twoje prawo to tak odebrać. I moje prawo wziąc w obronę męza gsk
oraz
> >> ocenić to co przedstawia, mając na uwadze jej tFurczośc na róznych
> > grupach.
> > Uśmiał się jak to przeczytał.
>
> I już pakuje walizki na następny wyjazd? ;]
>
Z powodu Twoich śmiesznych wywodów? Nic mi o tym nie mówił.
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
610. Data: 2005-06-01 21:38:20
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:429DD4BE.5040908@nielubiespamu.o2.pl...
>
>
> Lia wrote:
>
> > I już pakuje walizki na następny wyjazd? ;]
> >
> No co Ty... przeciez najpierw musi zmajstrowac kolejnego dzieciaka.
Ale to dopiero za jakieś dwa lata.
G.
"zmajstrowac dzieciaka" dobre. Jakby o Pinokio.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |