Re: morele - jak wlozyc w sloiki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-07-15 08:37:22

Temat: Re: morele - jak wlozyc w sloiki?
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gośka z Lublina <g...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agtqd8$dd0$...@n...tpi.pl...
> >
>
> Co to znaczy w lekkim syropie i co robi się z owocami dalej (tzn. po
zalaniu
> syropem)??? Chętnie zrobiłabym tak coś, bo zapewne zmaczliwne.
> Gośka (Lublin)
>
>

kurcze, mama była dziś u mnie rano, a ja zapomniałam zapytać. Rzućcie mnie
na stos :(
W lekkim syropie, to chyba było tak, że zalewała owoce w słoikach gorąca czy
ciepła wodą (bo chyba nie zimną, ale sama już nie wiem) wymieszaną z
odrobiną cukru, dawała goździka i pasteryzowała (chyba powinno wystarczyć
zwykłe odwrócenie słoika do góry zakrętką, jeśli się zalewa gorąca wodą )
Niech mnie ludzie z doświadczeniem poprawią, bo ja w tej kwestii mam
doświadczenie raczej w jedzeniu.

wkn znowu zaśliniona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-07-15 08:47:05

Temat: Re: morele - jak wlozyc w sloiki?
Od: "Gośka z Lublina" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> kurcze, mama była dziś u mnie rano, a ja zapomniałam zapytać. Rzućcie mnie
> na stos :(
> W lekkim syropie, to chyba było tak, że zalewała owoce w słoikach gorąca
czy
> ciepła wodą (bo chyba nie zimną, ale sama już nie wiem) wymieszaną z
> odrobiną cukru, dawała goździka i pasteryzowała (chyba powinno wystarczyć
> zwykłe odwrócenie słoika do góry zakrętką, jeśli się zalewa gorąca wodą )

No tak, ale ile cukru, ile wody, ile pasteryzować - same niewiadome. A tu
ślinka kapie na stół kap, kap.
Gośka (Lublin).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-15 08:57:22

Temat: Re: morele - jak wlozyc w sloiki?
Od: "Barbara" <p...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gośka z Lublina" <g...@w...pl>

> > kurcze, mama była dziś u mnie rano, a ja zapomniałam zapytać. Rzućcie
mnie
> > na stos :(
> > W lekkim syropie, to chyba było tak, że zalewała owoce w słoikach gorąca
> czy
> > ciepła wodą (bo chyba nie zimną, ale sama już nie wiem) wymieszaną z
> > odrobiną cukru, dawała goździka i pasteryzowała (chyba powinno
wystarczyć
> > zwykłe odwrócenie słoika do góry zakrętką, jeśli się zalewa gorąca
wodą )
>
> No tak, ale ile cukru, ile wody, ile pasteryzować - same niewiadome. A tu
> ślinka kapie na stół kap, kap.
> Gośka (Lublin).
>

Ja robilam tak:
przepolowione morele do sloika [wkladac delikatnie, zeby nie pogniesc], to
zasypywalam cukrem [duzo, a nie malo, czyli cale morele zasypane], nastepnie
zalewalam ciepla woda do pelna, zakrecalam lekko i do gara.
Po zawrzeniu + kilka minut wyciagalam, dokrecalam wieczka, odwaracalam do
gory dnem, po ostygnieciu do szafy w spizarce.

Syrop wg mnie powinien byc slodki :-)
Smacznego
barbara

PS
Uzywam sloikow srednich - 0,5 l

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-15 09:04:37

Temat: Re: morele - jak wlozyc w sloiki?
Od: "Gośka z Lublina" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja robilam tak:
> przepolowione morele do sloika [wkladac delikatnie, zeby nie pogniesc], to
> zasypywalam cukrem [duzo, a nie malo, czyli cale morele zasypane],
nastepnie
> zalewalam ciepla woda do pelna, zakrecalam lekko i do gara.
> Po zawrzeniu + kilka minut wyciagalam, dokrecalam wieczka, odwaracalam do
> gory dnem, po ostygnieciu do szafy w spizarce.
>
> Syrop wg mnie powinien byc slodki :-)
> Smacznego
> barbara
>
> PS
> Uzywam sloikow srednich - 0,5 l

Dzieki. Gośka (Lublin)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-15 09:10:22

Temat: Re: morele - jak wlozyc w sloiki?
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gośka z Lublina <g...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agu35n$518$...@n...tpi.pl...
> > Ja robilam tak:
> > przepolowione morele do sloika [wkladac delikatnie, zeby nie pogniesc],
to
> > zasypywalam cukrem [duzo, a nie malo, czyli cale morele zasypane],
> nastepnie
> > zalewalam ciepla woda do pelna, zakrecalam lekko i do gara.
> > Po zawrzeniu + kilka minut wyciagalam, dokrecalam wieczka, odwaracalam
do
> > gory dnem, po ostygnieciu do szafy w spizarce.
> >

hm, to może ja też tak w tym roku zrobię :) I zjem zaraz po zrobieniu, cha
cha cha
Jejku, tylko skąd słoiki. Ide na żebry do rodzinki :)

wkn