« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-29 20:16:18
Temat: myśl...Cofam się do warstw zerowych - coraz płyciej.
/bo tak/.
W szkole np. zawsze gadali "pomyśl".
To co mnie wkurwiało, to to, że nikt nie potrafił
powiedzieć co to w ogóle jest i czy można tak na
zawołanie /w dodatku w _takich_ warunkach - z dzienniczkiem w
ręku i spuszczony ogon/.
oTTo
--
"Jeżeli zadajecie pytania, na które nie chciałybyście znać odpowiedzi,
musicie liczyć się z odpowiedzią, której nie chcecie usłyszeć."
[Mamusia;)]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-29 20:44:20
Temat: Re: myśl...
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
news:bvbpu1$10q$1@gromojar.itpp.pl...
> Cofam się do warstw zerowych - coraz płyciej.
> /bo tak/.
>
> W szkole np. zawsze gadali "pomyśl".
> To co mnie wkurwiało, to to, że nikt nie potrafił
> powiedzieć co to w ogóle jest i czy można tak na
> zawołanie /w dodatku w _takich_ warunkach - z dzienniczkiem w
> ręku i spuszczony ogon/.
>
> oTTo
>
> --
> "Jeżeli zadajecie pytania, na które nie chciałybyście znać
> odpowiedzi, musicie liczyć się z odpowiedzią, której nie
> chcecie usłyszeć."
> [Mamusia;)]
Dam Ci odpowiedź której się nie spodziewasz(!) ;)
Istnieje taki historyczny termin który wyraża się dwoma słowami:
"przenikanie kultur"
Nie jest to odpowiedź na Twoje pytanie ale świadomie
Ci to piszę aby "dać Ci do myślenia" w temacie "myśl..." :-)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 20:54:19
Temat: Re: myśl...->J.E. ksRobak<- bvbrb8$q17$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Dam Ci odpowiedź której się nie spodziewasz(!) ;)
no co ty? ;)
> Istnieje taki historyczny termin który wyraża się dwoma słowami:
> "przenikanie kultur"
a z niemieckiego historia to coś z warstwami
gdybyś zostawił samo 'przenikanie', to nawet...
dodałeś 'kultur + historia' i imo niczym się nie odróżniłeś
od tych rutynowych belfrów
jedno co może was różnić, to intencje
Twoje się rozlazły ;)
> Nie jest to odpowiedź na Twoje pytanie ale świadomie
> Ci to piszę aby "dać Ci do myślenia" w temacie "myśl..." :-)
pindolisz
trochę podsunąłeś
oTTo
--
"A ak już przyjdzie nieodparta ochota, żeby coś napisać, to dobrze jest też oprócz
ręki zaangażować w tę czynność głowę." [Sobczak & Szpak]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:13:32
Temat: Re: myśl...
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
news:bvbs5b$1ni$1@gromojar.itpp.pl...
> ->J.E. ksRobak<- news:bvbrb8$q17$1@inews.gazeta.pl
> naszkrobal/a:
>> Dam Ci odpowiedź której się nie spodziewasz(!) ;)
>> Istnieje taki historyczny termin który wyraża się dwoma słowami:
>> "przenikanie kultur"
>> Nie jest to odpowiedź na Twoje pytanie ale świadomie
>> Ci to piszę aby "dać Ci do myślenia" w temacie "myśl..." :-)
>> \|/ re:
> no co ty? ;)
> a z niemieckiego historia to coś z warstwami
> gdybyś zostawił samo 'przenikanie', to nawet...
> dodałeś 'kultur + historia' i imo niczym się nie odróżniłeś
> od tych rutynowych belfrów
> jedno co może was różnić, to intencje
> Twoje się rozlazły ;)
> pindolisz
> trochę podsunąłeś
> oTTo
> --
> "A ak już przyjdzie nieodparta ochota, żeby coś napisać, to dobrze jest
też oprócz ręki zaangażować w tę czynność głowę." [Sobczak & Szpak]
:-)
może Ty lepiej przestań już mysleć? hihi
po co ja Ci to napisałem? Teraz kurna będziesz myślał.
i jeszcze coś wymyślisz? :o)
no to JAJA
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:24:41
Temat: Re: myśl...->J.E. ksRobak<- bvbt1v$460$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> :-)
> może Ty lepiej przestań już mysleć? hihi
jednak się nie myliłem - blądynka jak nic /od malucha/ ;)
> po co ja Ci to napisałem? Teraz kurna będziesz myślał.
> i jeszcze coś wymyślisz? :o)
tego się nie obawiaj ;)
to nie możliwe ;)
załóż, że ni potrafię i wyjaśnij co to jest i dlaczego
Tomek
--
Pij mleko i wybieraj posty ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:26:31
Temat: Re: myśl...
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bvbt1v$460$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
> news:bvbs5b$1ni$1@gromojar.itpp.pl...
> > ->J.E. ksRobak<- news:bvbrb8$q17$1@inews.gazeta.pl
> > naszkrobal/a:
Jak u każdego do głosu doszła przekora, no i rzeczywistość trochę skrzeczy
;-)
Czy możliwe jest, aby uczeni uniwersytetu, czy nauczyciele szkół średnich,
którzy domagają się od swoich uczniów precyzyjnej i natychmiastowej
odpowiedzi na pytania, poddali się podobnie jak to jest w Stanach
Zjednoczonych, badaniom i wystawili na szwank swój autorytet? Hm, trudne ;-)
Za Klemensem Strużyńskim ponownie powtórzę i podam tezę oraz argumenty.
Spytam także, czy jest to rozumowanie wiarygodne, którego nie da się
podważyć ?
Badania naukowe wykazały dodatnią korelację między wykształceniem a
krótkowzrocznością. Wg badań Libermana, krótkowidzenie zależy od poziomu
wykształcenia ( w USA 40 % absolwentów szkół średnich i aż dwa razy więcej
absolwentów uniwersytetów to krótkowidze). Krótkowidzący ma psychikę
krótkowidzącego, jest racjonalnie myślącym perfekcjonistą, jego świat jest
na wyciągnięcie ręki. Być może wynika to z tego, że żyjemy w wielkich
miastach i myślimy kategoriami takiego świata.
Bo schematyzm myślenia "najzacniejsze trafia głowy" ( Boy).
:-)
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:42:55
Temat: Re: myśl...->J.E. enni<- bvbtqg$7kp$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Bo schematyzm myślenia "najzacniejsze trafia głowy" ( Boy).
>
> :-)
>
> enni
Myślę, /nie, no jaja :)/, że Einstein myślał bardziej obrazowo.
Gdyby myślał tekstami, nie miałby problemów z natychmiastowym
wysławianiem się.
Ja np. w ogóle nie potrafię sprecyzować myśli.
Coś na styl puszczania kaczek po wodzie - przy całkowitym odizolowaniu.
Ta woda jest jak zróżnicowane pole elektromagnetyczne.
Czasem bardziej przyciąga, czasem bardziej odpycha, a czasem nic.
Dochodzę do wniosków, że moje życiowe odkrycia są bardziej
jak intuicja w zgadywaniu chwilowej różnorodności pola.
Nie jest to zwykłe zgadywanie - tu po prostu odpowiedź przychodzi
nie wiadomo skąd. Ale skakać po wodzie trzeba.
Tomek
--
"Jesteś oszustem, oscarze. (Bo nie wierzę, że możesz być aż tak
głupi.)"
[Amnesiak]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:47:04
Temat: Re: myśl...
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
news:bvbtu9$295$1@gromojar.itpp.pl...
> ->J.E. ksRobak<- bvbt1v$460$...@i...gazeta.pl
> naszkrobal/a:
>> :-)
>> może Ty lepiej przestań już mysleć? hihi
>> po co ja Ci to napisałem? Teraz kurna będziesz myślał.
>> i jeszcze coś wymyślisz? :o)
>> no to JAJA
>> \|/ re:
> jednak się nie myliłem - blądynka jak nic /od malucha/ ;)
> tego się nie obawiaj ;)
> to nie możliwe ;)
> załóż, że ni potrafię i wyjaśnij co to jest i dlaczego
> Tomek
Nie będę Ci podawał wszystkiego "na tacy". Chcesz się
dowiedzieć co to jest myśl -- to znajdź przykład ze swego
otoczenia osób które w konkretnej sytuacji wykazują lub
nie wykazują myślenia. Na dobrym przykładzie będzie
łatwo wykazać czym różni się myślenie od bezmyślności. :)
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:58:05
Temat: Re: myśl...->J.E. enni<- bvbtqg$7kp$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Bo schematyzm myślenia "najzacniejsze trafia głowy" ( Boy).
>
> :-)
>
> enni
Myślę, /nie, no jaja :)/, że Einstein myślał bardziej obrazowo.
Gdyby myślał tekstami, nie miałby problemów z natychmiastowym
wysławianiem się.
Ja np. w ogóle nie potrafię sprecyzować myśli.
Coś na styl puszczania kaczek po wodzie - przy całkowitym odizolowaniu.
Ta woda jest jak zróżnicowane pole elektromagnetyczne.
Czasem bardziej przyciąga, czasem bardziej odpycha, a czasem nic.
Dochodzę do wniosków, że moje życiowe odkrycia są bardziej
jak intuicja w zgadywaniu chwilowej różnorodności pola.
Nie jest to zwykłe zgadywanie - tu po prostu odpowiedź przychodzi
nie wiadomo skąd. Ale skakać po wodzie trzeba.
Tomek
--
"Jesteś oszustem, oscarze. (Bo nie wierzę, że możesz być aż tak
głupi.)"
[Amnesiak]
Wiesz co, Tomek, jesteś entuzjastą Einsteina aż do przesady ;-) Tymczasem
powstanie teorii względności nie było stuprocentową zasługą samego
Einsteina, chociaż to on najbardziej przyczynił się do tego. Są jeszcze inne
jego poglądy, które Cię zajmują w dużym stopniu. Dodam, że on interesował
się żywo sprawami otaczającego go świata, zabierał głos w różnych sprawach,
był na przykład pacyfistą i przeciwnikiem politycznej tyranii. Był też
indywidualistą, jeżeli chodzi o zwyczaje towarzyskie oraz ubiór. Miał ponoć
ogromne poczucie humoru i był bardzo skromny, że nie wspomnę o elegancji.
Panimajesz? ;-)
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-29 21:58:41
Temat: Re: myśl...->J.E. ksRobak<- bvbv0r$cg5$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Nie będę Ci podawał wszystkiego "na tacy". Chcesz się
> dowiedzieć co to jest myśl -- to znajdź przykład ze swego
gdzie tam
chcę znać Twoje zdanie
zacznij od zera - załóż, żem głąb
> otoczenia osób które w konkretnej sytuacji wykazują lub
> nie wykazują myślenia. Na dobrym przykładzie będzie
> łatwo wykazać czym różni się myślenie od bezmyślności. :)
> \|/ re:
nie szukam różnic
pytam co to jest? :)
oTTo
--
"Jajakobyły "Matek" jestem przeciw ;).." [Mamusia]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |