Data: 2010-05-19 18:12:55
Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: Izabela <o...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 19 Maj, 19:52, Magdulińska <m...@o...pl> wrote:
> W dniu 2010-05-19 18:48, Izabela pisze:
>
>
>
> > On 19 Maj, 18:29, STranger<p...@b...ru> wrote:
>
> >>> A ty skąd stranger nauczyłeś sie tego
> >>> rodzaju ''merytorycznej argumentacji'' od imigr.
> >>> z s.c.p ?
> >>> Lubisz kopać leżącego/ chorego człowieka ?
>
> >> Zaraz tam kopać leżącego. Gdyby pimpuś siedział cicho, a nie obrażał
> >> Magdę i mnie to bym nic na niego więcej nie pisał na grupie.
> >> A typek zamiast przeprosić wszystkich których posty pokasował i przyjąć
> >> postawę pojednawczą to z zapałem gryzie dalej.
>
> > Nie odzywajcie się do niego, a zapewniam, ze
> > przestanie nipokoić wasz miłość i jedność
> > w związku. Sporo syfu samiście sobie tu zrobili - czyż nie?
>
> Tu masz Dziewczę Drogie odpowiedź na wszystkie
pytania:http://demotywatory.pl/620672
>
> >>> No przecież najlepsze lekarstwo na niego
> >>> to bojkot - zapoczątkuj może ten trend.
> >>> On tym co zrobił jest u wielu spalony na zawsze, ale
> >>> to nie znaczy, ze jego wizerunkiem można
> >>> __pamiętliwie__ se
> >>> gębę wycierać - każdy już wie jak wygląda.
>
> >> W porządku, masz sporo racji. Chciałem mu tym uzmysłowić jego
> >> postępowanie, bo cały czas brak refleksji i poczucia winy z jego strony.
>
> > Wiem. Poczucie winy powiadasz?
> > Osobiści znam ludzi teoretycznie
> > uchodzących z normalnych, poważanych i na stanowiskach, którym
> > przyznanie się do ewidentnych błędów jest równoznaczne
> > z samozagładą. Słowo przepraszam, masz racje,
> > muszę coś zmienić bo większość się nie może mylić -
> > nie przechodzi przez umysłu - cóż dopiero gardło.
> > Sokoro zatem widać, ze on jest zaburzony emocjonalnie i psychicznie-
> > czego sie spodziewać?
> > On może chcieć ale ni móc, albo nie móc bo
> > nie zdaje sobie sprawy ze stanu swojej świadomości
> > a raczej nieświadomości.
> > Przy czym, nalezy zaznaczyć, ze problemy
> > psychiczne nie zawsze
> > korelują z brakami w intelekcie czy pojmowaniu.
> > To jednak moje dywagacje, być może
> > zupełnie błędne w odniesieniu do
> > tego człowieka.
> > Dlaczego?
> > Szaleństwo, też można zagrać... idź na
> > jakiś dobry spektakl i postaraj zapomnieć
> > ze jesteś w teatrze.
>
> >>> Ja ci powiem w tajemnicy, ze wielu
> >>> czeka podobny los umysłu, zapewniam...wiesz jak jest. ;)
>
> >> Ja nie wiem, ale skoro Ty wiesz jak jest to widocznie że wiesz :)
>
> > Hehe ;)
> > mam nadziej, ze z to mrugniecie Magda nie
> > nie powiesi za...
>
> >> Wiesz Aszi,
>
> > Iza jeśli można prosić.
>
> >> ja w sumie rozumiem dlaczego go tak bronisz. On akurat
> >> twoich żadnych postów nie skasował, ani Cie osobiście nie obrażał.
> >> A tak przy okazji to Ty mu napisałaś dedykowany wiersz miłosny w poście
> >> o temacie zbliżonym do: "Enderowi mojej największej usnetowej miłości"
>
> > Wiersz był dedykowany Sanderowi jak zresztą zauważył
> > Edi nie Enderowi ani Senderowi ;)
> > To tak wymijająco gwoli wyjaśnienia.
>
> > iza
>
> >> --
> >> pozdrawiam
> >> STranger
Bardzo się ciesze z twojego szczęścia, czego
dowód nie raz dałam wam obojgu-
ostatnio po twoim pożegnaniu na grupie.
Twój problem Mada
polega na tym, ze za bardzo obnosisz się
z prywatnością w tym z ta niezbyt chlubną
i to kiedyś odegra się na tobie.
Nie mówię tego złośliwie.
Bo jeśli nawet Twój partner podobał mi sie kiedyś
jako mężczyzna(nic mnie z nim nie łączyło),
nie będąc jeszcze twoim partnerem to
nie znaczy, że jest tak nadal i nie znaczy, że ze złośliwością
i ''siłą wodospadu'', musisz mi wypisywać dogryzki.
Ja moge ewidentnie go lekceważyć,
co zresztą dotąd robiłam - mnie nie zależy.
Twoja postawa wobec mnie nie jest fer.
No co tu kryć, dobra z ciebie kobita, ale złośliwa to
ty jesteś jak mało kto, czego popis nie raz tu dałaś
po sprzeczce z st.
I żeby było jasne.
Mnie twój stranger NIE INTERESUJE.
I to sie nie zmieni_NIGDY!
Jednak wam... życzę szczęścia,
bo na siebie zasługujecie i pasujecie do siebie.
eot
iza
|